Kiedy się obudziłam odrazu zauważyłam Ryana który się na mnie patrzał.
- dzień dobry księżniczko.- uśmiechnął się
- No hej.- usiadłam i pocałowałam go w policzek.
- Pójdziemy dziś do kina?
- Pewnie.- odpowiedziałam z uśmiechem.
- To się szykuj o 12 wychodzimy a jest 11:30.- oznajmił.
Że co? Ja nie zdążę w 30min.
Wstałam szybko z łóżka i pobiegłam do łazienki, słyszałam go jak się śmieje.
Rozebrałam się i weszłam pod prysznic, szybko się umyłam i wyszłam. Ubrałam się w piżamę bo oczywiście zapomniałam wziąć ciuchów i opuściłam łazienkę.
Poszłam do garderoby i myślałam co ubrać.
Na dworze nie było za ciepło więc wybrałam jeansowe spodnie z wysokim stanem do tego luźną białą bluzkę i do tego białe conversy.
Usiadłam przy toaletce i zaczęłam się malować, włosy zostawiam rozpuszczone tylko robię sobie małą kitkę na czubku głowy.-nie wierze, pierwszy raz tak szybko się wyszykowałam.- zaśmiałam się on zaraz dołączył i się śmieliśmy.
Nagle do pokoju wszedł Niall.- Sop... A co ty tu robisz?- zwrócił się do Ryana.
- Stoji- odpowiedziałam uśmiechając się. - idziemy Ryan?- złapałam chłopaka za rękę i zeszłam z nim na dół. Ubrałam biało- czarną bluzę i wyszliśmy. Szliśmy na pieszo bo kino było blisko a chcieliśmy iść na spacer.Hej kochani. Przepraszam was ale nie mam jak na razie wolnego czasu. Dzisiaj napisałam krótką część ale chociaż jest.
W weekend to uzupełnię.
Papa xx
CZYTASZ
Dom Dziecka
Fanfiction17 letnia Sophie McCann trafiła do domu dziecka, po tygodniu rodzina Horan'ów postanowiło zaadoptować biedną Sophie. Niall zakochuje się w nastolatce i robi wszystko aby jej pomóc. Co będzie dalej? Zapraszam do czytania Zuzia