Rozdział 29

4K 230 14
                                    

Weszliśmy do mieszkania Ryana. Nie byłam tu pierwszy raz, a Ryana znałam bardzo dobrze więc czułam się jak w domu.
Usiadłam na kanapę, mój telefon nagle zabrzęczał.
Była to wiadomość od Luka, a po chwili przyszła też wiadomość od Niall'a.

Od: Luke
Hej śliczna, chciałabyś się gdzieś dzisiaj wybrać?

Do: Luke
Hej, przepraszam ale teraz za bardzo nie mogę. Śpię dzisiaj u przyjaciela i nie chce go zostawiać.

Po tym SMS weszłam w wiadomości Niall'a.

Od: Niall
Wróć do domu, ja ci wszystko wytłumaczę skarbie

Nie odpisałam mu, nie obchodziło mnie to co on miał mi do  powiedzenia.

-rozmawiałaś z Niall'em o tej Skye?- zapytał Ryan.

-darł się na mnie bo nakrzyczałam na...- przerwał mi

-nie chodzi o to. Niall mi mówił że chce cię zapytać o adopcje Skye.- powiedział i nagle zakrył ręką swoje usta.

-chyba go pojebało. Chce mieć własne dzieci a nie...- powiedział i wstałam z kanapy.
-spokojnie, nic mu nie powiem.- dodałam. Wstałam i poszłam do łazienki.
Poszłam do niej żeby zadzwonić do Luke'a.
Chłopak odebrał po pierwszym sygnale.

-hej Sophie, coś się stało?- zapytał.

-hej, nie. Wszystko jest ok, chciałam zapytać czy nie chciałbyś jutro gdzieś iść?

-chętnie.- odpowiedział. -jutro ma być ciepło, może pójdziemy na plaże?

-nie lubię się kąpać.- skłamałam, uwielbiam się kąpać w morzu ale przecież nie będę tego robić z nim.

-Spoczko, możemy iść na spacer jak chcesz.

-ok, to jeszcze jutro się zgadamy. Miłego dnia

-No nawzajem pa - powiedział.

Rozłączyłam się i wyszłam z łazienki.
-idziemy gdzieś?- zapytał Ryan.
Była ładna pogoda więc zgodziłam się.

Ubrana w czarne leginsy, czarne vansy, biały crop top i dżinsową katanę i zwykłą czarną torebkę gdzie miałam portfel, telefon itp wyszłam z Ryanem w domu. On jak zwykle miał czarne rurki i białą bluzkę z napisem ' #boy'

-powinnaś cześciej ubierać leginsy.- zaśmiał się Ryan. - wyglądasz seksi.- dodał a ja zaczęłam się śmiać.

Postanowiliśmy pójść na zakupy. Weszliśmy do wielkiej galerii i pierwszym sklepem do którego weszliśmy był to JD.
Sklep z butami. Ja i Ryan chcieliśmy kupić sobie nowe buty, tak więc zrobiliśmy.

Ryan kupił sobie superstarsy czarne z białymi paskami a ja w kwiatki  i rownież białymi paskami. Kupiliśmy sobie też takie same vansy, czarne z białym paskiem. Dawno chciałam sobie takie kupić i w końcu je kupiłam. (Zdj w załączniku).

Weszliśmy w głąb tego sklepu i z tamtąd Ryan wybrał sobie białą bluzę z czarnym napisem 'adidas' i tym znaczkiem. A ja taką samą tylko czarną.

Następny sklep to była zara.
Ryan kupił sobie 3 pary spodni.
Szare, dżinsowe i czarne rurki.
A ja białe, pudrowe, dżinsowe i czarne.
Kupiłam sobie też dżinsowe boyfriendy i 2 zwykłe crop topy czarny i biały.

Dom DzieckaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz