Na zlecenie roxiczi

326 36 19
                                    

I tym razem w recenzji pomogła mi jedna z czytelniczek, tajemniczo zwana, Fruwający Piecho. Bardzo jej za to dziękuję i po drobnych korektach - wstawiam recenzję, pod którą mogę się w pełni podpisać.

~nothing-important


Tytuł: Dramione - Miłość... Raczej nie

Autor: roxiczi

Ilość rozdziałów: 13 części (nie licząc LA)

Okładka: przyzwoita, powiedziałabym nawet, że estetyczna

Fabuła: ,,-Wy jesteście razem???? - spytał przerażony Ron.

-Nie!!!! Jak mógł mnie o coś takiego posądzić?!

-A właśnie Hermiono chcesz być moją dziewczyną? 

Teraz to mnie zamurowało.''

Podczas gry w butelkę Zabin daje wyzwanie Draconowi, aby do końca miesiąca Hermiona zerwała z Ronem dla niego. Niechętnie Malfoy przyjmuje wyzwanie. Czy z tego mogą wyniknąć jakiekolwiek prawdziwe uczucia? Czy to tylko zabawa?

Historia dzieje się na piątym roku , lecz Ron i Hermiona już są razem.


No niestety, ale już w opisie widać jawne błędy... ale o tym później.

Fabuła jest niezła, Hermiona odnajduje swoją miłość i odkrywa intrygujące tajemnice...

Postacie: piszesz fanfiction, dlatego charaktery oraz osobowości twych postaci MUSZĄ, ale to MUSZĄ być podobne do oryginału. W szczególności mam wiele uwag do:

- Rona: nie może od tak sobie bić Hermiony za coś niewielkiego, gdyby była jakaś wielka sprzeczka - to jeszcze zrozumiem, ale nie w przypadku pierdół.

- Voldemorta: to jest przecież CZARNY PAN. I powinien być CZARNYM PANEM.

- Hermiona i Draco: za szybko się zakochali, nie opisałaś jak ze sobą spędzali czas. Tak na pstryknięcie wielka miłość.

Musisz bardziej się wczuć w ich role, pokazać ich emocje oraz uczucia. Zalecam Ci, abyś dodawała więcej opisów. Uważam jednak, że Ślizgonów dobrze przedstawiłaś.

Błędy (większość będę podawać z kilku pierwszych rozdziałów):

1. Ortograficzne, interpunkcyjne i merytoryczne: 

a. "-Nie krzyczy się na damy , Wesley..." - po pierwsze: po myślinku należałoby zrobić spację, a po drugie: przed znakami interpunkcyjnymi nie robimy odstępów.

b. ,,-Wy jesteście razem???? - spytał przerażony Ron. -Nie!!!!" - nadużywasz wykrzykników oraz pytajników, nie musisz dodawać ich AŻ tak wiele (nothing-important: należy stawiać jeden bądź trzy z wymienionych znaków. Więcej lub mniej to już trochę błąd). Zamiast tego możesz dodać więcej przeżyć i odczuć bohaterów.

c. "Jest żoną Snape..." - Nazwiska angielskie i francuskie zakończone na -e nieme (tzn. niewymawiane) otrzymują polskie końcówki po apostrofie, np. Donne, Donne'a, Donne'owi, z Donne'em;* Dlatego powinnaś była napisać Snape'a.

d. Nie jestem pewna, ale wydaje mi się, że wyrazy typu "ślizgon", czy "gryfonka" należałoby napisać wielką literą, gdyż prawdopodobnie jest to nazwa własna (nothing-important: nie czytałam nigdy HP, ale jeżeli wymienione słowa są nazwami normalnych, popularnych gatunków (jak kot, pies) czy czegoś, co występuje naturalnie w opowieści (np. teleport, egzoszkielet, coś wymyślonego, co dla bohaterów jest oczywiste), wtedy nie należy ich pisać wielką literą).

e. Mnóstwo urwanych wyrazów i, jak wcześniej wspomniana, zła odmiana słów zagranicznych. Znalazłam też trochę ortografów.

2. Leksykalne, stylistyczne, logiczne i gramatyczne:

a. "Wolisz stryczek czy kulkę w łeb?" Błagam, nie mieszaj czasów! Skoro na samym początku zaczęłaś używać czasu przeszłego, niech tak zostanie.

b. Narracja! W pewnym momencie (chyba w rozdziale 7) zaczęłaś stosować trzecioosobową zamiast pierwszoosobowej.

c. Już wcześniej wspomniany błąd: nie oddzielanie myślnika przed wypowiedzią. Uwierz mi, to naprawdę wiele zmienia.

d. Przemyślenia bohaterów najlepiej pisz kursywą i nie w tej samej linijce co wypowiedź!e. "Wyzwaniami Blais szasta..." zmień lepiej na "Blais sypał wyzwaniami..." jeżeli już. Nie wiem czy wiesz, ale szastać oznacza to samo co marnować, dlatego chyba użyłaś tego wyrazu w złym kontekście. Albo "Wyciągnąłem rękę Zabini mi tym samym odpowiedział, a Pansy symbolicznie przecieła zakład." popraw na "Wyciągnąłem rękę w stronę Blaise'a, na co odpowiedział tym samym. Natomiast Pansy symbolicznie przecięła dłonią zakład."

Wiem, że piszesz na telefonie, ale przez ilość błędów ciężko się czyta taki tekst. Radzę Ci, abyś poprosiła kogoś o pomoc w sprawdzaniu rozdziałów przed opublikowaniem. Prywatny korektor to przecież nic złego. Piszesz fanfiction, dlatego nie możesz zbytnio narzucać swym postaciom nowych, sprzecznych z pozostałymi cech. Możesz za to wykorzystać urok tego typu dzieł: przedstaw jak najlepiej świat stworzony przez J. K. Rowling, pokaż go tak, aby z każdym rozdziałem czytelnik mógł odkrywać kolejne tajemnice z nim związane. Jest przecież tyle stron tworzonych przez fanów Harrry'ego Pottera, z których możesz się dowiedzieć naprawdę WIELU ciekawostek i informacji.

Jako ocenę końcową, podsumowującą wszystkie aspekty książki daję Ci 5,5/10. Nie wiedziałam, czy dać Ci mocne 5, czy też naciągane 6, dlatego mam nadzieję, że mój werdykt Cię nie zasmucił. Po prostu musisz jeszcze popracować nad swym dziełem (szczególnie pod względem błędów językowych), jednak pamiętaj: Wattpad to aplikacja dla amatorów rozpoczynających swoją przygodę z pisaniem, więc nie rezygnuj z tego, jeżeli lubisz to robić. W razie czego, Fruwający Piecho chętnie Ci pomoże!

_______________________

* - informacje zaczerpnięte ze słownika PWN

Anatomia Głupoty: wydział do zadań specjalnychOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz