Na zlecenie LadyBlackwolf

298 46 11
                                    

Anioł Mściciel. Taki mrahhh tytuł, podobnie jak okładka sołmacz w moim stylu - już ta zła, antychrystowska część Julii jest kupiona, teraz, droga LadyBlackwolf, jeszcze tylko musisz kupić tę część, która wie cokolwiek o języku polskim i jestem cała Twoja. No, może nie cała-cała, ale jakaś tam mentalna część.

Skoro już rozebrałam książkę do nagości z zewnątrz, pora wypruć jej wszystkie flaki i skomentować środek. A jest co komentować...

Wow. Wowowowowowowoowowowoow. Łaaadnie. <3 Spodobało mi się. ^^ Piszesz dobrze, z akapitami, z właściwym zapisem dialogów, praktycznie bezbłędnie (na moje 14-letnie realia). Ładnie tworzysz nastrój, budujesz napięcie. Nie piszesz ani zbyt powoli, ani zbyt szybo, widać, że myślisz, co piszesz i nie piszesz na siłę, jak niektórzy tutaj - "byleby dodać rozdział, a na dole przepraszać za brak weny". Jak przeczytałam o policji, bałam się, że nie dasz rady zbyt dobrze ująć jej działania, sama raczej niewiele mając wspólnego z zawodem policjanta, ale całkiem zręcznie z tego wybrnęłaś i całość prezentuje się naprawdę dobrze.

W odróżnieniu od poprzedniej, dobrze piszącej pod względem literackim autorki, Ty mnie na swój sposób porwałaś, zachęciłaś do czytania i żałuję, że nie mam czasu by przeczytać całości. Z pewnością kiedyś do tego wrócę, by przeczytać wszystkie rozdziały i delektować się każdą literką podobnie jak w chwilach, gdy czytałam Millennium Stiega Larssona. 

Podsumowując - dostajesz odgórny nakaz królewski (czyli od Królowej Julii Wrednej Suki Władczyni WattPada) by pisać i dostarczać swoje dzieła na dwór królewski. Plasuję Cię na samym szczycie swojej literackiej hierarchii, tuż pod wytworem, którą napisała moja miłość - jego nic nie przebije, a przynajmniej na razie nikomu się nie udało tego osiągnąć. <3 

Żuljet.

Anatomia Głupoty: wydział do zadań specjalnychOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz