Na zlecenie mooonlightx

291 39 14
                                    

Wish autorstwa mooonlightx recenzowała jedna z czytelniczek. Zgodzę się z jej słowami i z dumą publikuję jej dzieło. 

Bez większego wstępu zabiorę się za tę recenzję, która swoją drogą wyszła spod mojej ręki całkiem przypadkowo.

Początkowo nie wiedziałam, czego się spodziewać. Jakieś opowiadanko, raczej nie zmieniające mojego życia diametralnie. I faktycznie nie zmieniło.

Po pierwsze i najważniejsze. Gdzie są przecinki? U Ciebie są one tam, gdzie absolutnie być ich nie powinno, a brakuje tam, gdzie powinny być. Z przykrością stwierdzam, że cierpisz na Aprzecinkowiść, jeśli nie na Hiperprzecinkowość. Ciężko mi to oceniać, bo lekarzem od chorób językowych nie jestem. Dwa - literówki. Wyczuwam autokorektę niepoprawiającą wszystkich błędów. Popracuj nad tym albo wyłącz autokorektę na czas pisania. Bądź po prostu czytaj tekst przed publikacją.Po trzecie- język potoczyły. ZA DU ŻO! Rozumiem w wypowiedziach bohaterów, ale nie w narracji. Używasz słów typu "crush", aż musiałam skorzystać z porady wujka Google i uświadomić sobie, osobie zacofanej w obecnych trendach, znaczenie tegoż słowa. Niektóre zdania są też pozbawione logiki i choćbym nie wiem jak próbowała, to ich nie zrozumiem. Na szczęście nie powtarzało się to tak notorycznie. Opis śniadania i porannej toalety nie był zbyt dokładny, więc wybaczam. Właściwie jest mi on całkiem obojętny.

Zaczęłam od najgorszych stron, teraz przejdę do ciut lepszych. Chwała Ci za akapity i poprawny zapis dialogów! Brawo. Co do fabuły, trudno tu cokolwiek konstruktywnego powiedzieć, bo przez trzy rozdziały nie dowiedziałam się niczego znaczącego.

Nie piszesz ani źle, ani dobrze. Tak nijak bym powiedziała. Naprawdę nie wiem, co mogę więcej dodać. Jedyne co mnie dręczy to kategoria (w tym przypadku Fantasy), gdzie póki co nie ma nawet odrobiny magii, czarów, magicznych stworów itd. Według mnie bardziej nadawałaby się tu kategoria "Dla nastolatków".

Podsumowując, zobaczymy jak będzie dalej. Nie mogę tu dodać niczego więcej. Pożyjemy, zobaczymy.

Anatomia Głupoty: wydział do zadań specjalnychOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz