028

723 34 0
                                    

Odczytałam SMS i szybko schowałam telefon do kieszeni. Wzięłam kilka głębokich wydechów. Usłyszałam pukanie do drzwi i ruszyłam do nich. Chwyciłam za klamkę i powoli otworzyłam. Moje serce waliło jak oszalałe.
-Cześć... krzyknął chłopak... odstawiajac wielkiego 2 metrowego misia na ziemię. Zrobiło mi się słabo, on naprawdę nie kłamał to Louis Tomlinson.
-cz...cz...cześć skinęłam tylko głową i wpuściłam chłopaka do domu. Niebieskooki przyglądał mi się bardzo uważne, by po chwili przytulić i obróci w koło.
-Czemu miałem wystraszyć się twojego wyglądu? Jesteś piękna... powiedział swoim idealnym głosem.
-ja... przepraszam ze ci nie wierzyłam
-Spoko, sam bym nie uwierzył jakby do mnie napisała Angelina Joli, proszę to dla Ciebie, podał mi wielkiego misia i bukiet róż.
-Nie musiałeś mi nic kupować, odparłam śmielej.
-Musiałem, a teraz ubieraj się, zabieram Cię w piękne miejsce.
-No dobrze, wstawiłam róże do wazonu z wodą. Odłożyłam misia na łóżko i zaczęłam zakładać kurtkę.

-------
Na dziś koniec :)
Mam dla was propozycje :D po 35 rozdziale :) będzie możliwość ze będziecie mogli zadać pytania do bohaterów mojego FF :) szczegóły w późniejszych rozdziałach :*

SMS L.T Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz