3.005

185 16 2
                                    

Obudził mnie przeraźliwy dzięki dochodzący z garażu. Czułam się fatalnie ale musiałam zobaczyć co się dzieje. Louis był w swojej wytwórni więc byłam sama w domu z moimi wspaniałymi pociechami. Założyłam na siebie koszule Lou i ruszyłam po schodach na dół. Podchodząc do drzwi garażu usłyszałam rozmowę.
-Wyłącz To!
-Nie umiem
-Zobaczysz że zaraz zejdzie Darcy i nas pogoni... Gdy usłyszałam swoje imię otworzyłam drzwi i doznałam szoku. Harry Styles stał nago na masce mojego samochodu. A obok przy panelu alarmowym stała Angy zasłonięta koszulą swojego męża.
-Mam pytać co tu się dzieje?
-Nie bo... No bo... E...
-Ona nie zrozumie...
-Nie czekaj opowiedz mi Harry.
-Uwierzysz że biedne dzieci z Nepalu zabrały nam ubrania i zamknęły nas tutaj żeby nikt się nie dowiedział o tej zbrodni? Nie wytrzymałam zaczęłam się śmiać, podeszłam do panelu i wpisałam kod.
-Harry ubrał byś się jest tu dość chłodno a to nie korzystnie działa na twoją Fujarkę. Pokręciłam głowa jeszcze chwilę i wyszłam z tego wariatkowa.

-------

Proszę taki mini bonusik :) z Okazji zdania Praktyki na studiach :D

SMS L.T Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz