2.031

366 19 0
                                    

-Cześć maluchu! krzyknął podbiegajac do mnie Harry, wyglądał zupełnie inaczej.
-Harry co ty zrobiłeś że swoimi włosami? zawyłam wtulajac się w jego ciało
-Sexy prawda? zaśmiał sie i pocałował mnie w czoło.
-Bardzo, usiadziemy? Zamówiłam już kawę dla Ciebie i siebie... powiedziałam cicho
-Super, to o czym chciałaś porozmawiać?
-O Lou?
-A co chcesz wiedzieć? Nie Chce się w Was wtrącać ale Louis jest moim kumplem...
-Wiem Ha...
-Daj mi dokończyć...
-Do..dobrze... odparłam
-Ja wiem, że Louis nie jest ideałem. Ale on na prawde teraz cierpi, nie je, nie śpi. Wygląda gorzej niż gówno w proszku, nie raz widziałem jak płacze. Przegląda no stop twoje zdjęcia. Cały czas obwinia się że to jego wina.
-Ha...
-Darcy przemyśl to i porozmawiaj z nim. Jesteście zajebista para...
-Harry...
-Tak? A w tym samym momencie podeszła kelnerka podając nam kawę.
-Jest coś...
-Co? zapytał upijając łyk kawy
-Nie jestem pewna, ale... wstałam z krzesła i przycisnęłam koszulę do brzucha.
-Co chcesz powiedzieć?
-Harry... moge byc w Ciąży
-Co? Z Kim? krzyknął
-Mogę być w Ciąży...
-Z Louisem?
-A z kim innym debilu?! zapytałam i spuściłam wzrok
-Ale Dar to wspaniała nowina, powiedział i przyciągnął mnie do siebie sadzajac na swoich kolanach.
-On nie będzie chciał, poza tym nie jestem pewna co do tego...
-Nie robiłaś testu?
-Boję się wyniku...
-Choć... podniósł mnie, ze swojej kieszeni wyjął banknot i położył go na stoliku... idziemy do apteki
-Nie chce...
-Nie dyskutuj! Posłuchaj się wujcia Harrego.

************

-Wiesz jak się z tego korzysta? zapytał podając mi pudełeczko.
-Nie... powiedziałam a moje ręce trzęsły się.
-Masz taką pipetke, która...
-Skąd to wiesz? Zapytałam
-An robiła niedawno
-I?
-Na razie nic, idź już jak zrobisz swoje to mnie zawołaj... Weszłam do łazienki i postąpiłam zgodnie z instrukcją.
-Wejdź... powiedziałam gdy schowałam z powrotem test do pudełka.
-I i? zaczął skakać
-Musimy poczekać dwie minuty...
-Okej... Usiadł na rogu wanny.
-Co będzie jak okaże się ze jestem?
-Louis będzie najszczęśliwszym facetem na ziemi...
-Hazz pytam poważnie ile już minęło?
-Trzydzieści sekund, a ja poważnie odpowiadam. Będzie cieszył się, że odzyskał Ciebie i ze będzie znów ojcem. Ojcem waszego dziecka...
-Boję się...
-Kochasz go?
-Kocham... powiedziałam bez namysłu.
-Więc się nie bój, dwadzieścia sekund i sprawdzamy...
-Ale ty patrzysz pierwszy...
-Dobra... odparł i wpatrywał się w swój zegarek... pięć, cZtery, trzy, dwa, jeden...
-Sprawdź...
-Dars? spojrzał na test a potem na Mnie.
-Mów!!

------------------

Kocham Was :* ♡

SMS L.T Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz