086

416 18 0
                                    


Louis

Co ja teraz kurwa zrobię?! Ona już mnie nie chce. Podniołem z podłogi bukiet róż i ruszyłem w stronę wyjścia z bloku. Usiadłem na ławce i odpaliłem pierosa.
Spojrzałem w górę, w pokoju Darcy cały czas światło się paliło... ona się krzywdzi. Przeze mnie...
-Louis... usłyszałem głos Harrego
-Co ty tu robisz? Zapytałem cicho
-Niall mi powiedział że Darcy tu znów mieszka...
-Aa ok... mruknąłem cicho
-Pogodziliście się?
-A widać!? Warknąłem
-No... nie...
-Właśnie, ona nie chce mnie znać...
-Louis może... może jak nie ona to inna
-Harry!! Krzyknąłem i odskoczyłem od niego... ja chciałem się z nią ożenić! Kupiłem nawet pierścionek! Chciałem żeby ty albo Niall wyciągnął z niej jak wyobraża sobie swoje zaręczyny. A dziś... dziś ona nie chce mnie znać... spieprzyłem tak jak z Liv...
-Louis nie wiń się za tą akcję z Olivią
-Czy ty masz jeszcze coś w tej pustej głowie?! Wrzasnąłem dopalając papierosa.
-Liv leciała na kasę, poza tym, ona nie tylko z Tobą kreciła...
Ta... Olivia Marshall Liv poznałem ją jakieś 4-5 lat temu byłem dopiero co po programie. Nasza kariera się rozpoczynała. Zakochałem się w niej jak głupi szczeniak.
-Louis! Pomogę Ci! Z rozmyślań wyrwał mnie głos Hazzy
-Jak?
-Będę improwizował... zaśmiał się i ruszył na górę.
-Dzięki... westchnąłem i zacząłem palić kolejnego papierosa. Po 10minutach dostałem SMS

Hazza
Darcy jest nieprzytomna! Dzwoniłem już po karetkę!

Po przeczytaniu tego zamurowało mnie. Moja biedna Darcy. I ruszyłem biegiem w stronę mieszkania mojej kobiety!

------------

Już niedługo nowa część się pojawi :) obstawiam że jakoś po maturach ;)

SMS L.T Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz