Harry
-Zamierzasz jej powiedzieć? Zapytałem gdy tylko zauważyłem Louisa wchodzącego do kuchni
-Niby o czym? Odparł głupkowato
-O dziecku?! Warknałem
-Możesz być cieszej?! Powiedział nie miło... nie chcę żeby się dowiedziała
-Ale Louis zwróć uwagę ze ona Cię Kocha, a ty Ją okłamujesz...
Mruknąłem i schowałem do walizki ostatnie koszule.
-I dobrze że kocha... O to mi chodziło... powiedział ze spokojem Louis i podszedł do lodówki.
-Powiedz jej o tym, bo będzie za późno...
-Pieprzysz!
-O co chodzi tym razem? Do kuchni wbiegł Niall
-Louis nie chcę powiedzieć Darcy że będzie ojcem.
-Co?! Jeszcze jej nie powiedziałeś?! Warknął Niall
-Nie i nie zamierzam!! I jeśli sie dowie to Was zajebie! Krzyczał Louis
-O czym tak głośno dyskutujcie?
Zapytała Darcy schodząc po schodach.
-O twojej nieziemskiej urodzie... szepnął Louis i przytulił ją. Spojrzałem na przyjaciela i pokreciłem głową...
Od kiedy on jest taki okropny? Przecież ona go kocha, muszę coś zrobić. Muszę porozmawiać z Darcy. Muszę coś wymyślić.
-------------
Podstępny Harry *.* :)
