•1•

1.2K 62 5
                                    

- Proszę, NIE TERAZ!!!
- Marinette, przecież wiesz jaką mamy sytuację. Nasza piekarnia upada . Tato dostał pracę w Japonii, blisko babci i ...

- Dlaczego tak daleko!- przerwałam jej
- Kochanie ...
- Nie mów do mnie tak! Od dzisiaj nie jestem twoją córką- wykrzyczałam

W jej oczach pojawiły się łzy. W moich zresztą też. Dlaczego teraz!!?? TERAZ, kiedy zaczęłam chodzić z Adrienem... Ah Adrien... Nigdy nie zapomnę twoich zielonych oczu. Kocham go!!! Nie mogę zostawić go samego! Muszę z nim zerwać. Muszę sprawić, że będzie mnie nienawidził. Nie będzie tęsknił ... Ja będę tęsknić, ale to nieważne. Ważne żeby on był szczęśliwy.

Usłyszałam pukanie.

- Proszę- powiedziałam cicho. Wątpię, że ten ktoś usłyszał moje słowa.

Ktoś wszedł do mojego pokoju. Usłyszał. Poczułam dotyk na ramieniu. Dobrze znałam ten dotyk. To Adrien. Schowałam twarz w dłoniach. Nie chciałam, żeby widział, że płaczę.

- Marinette ... Nie płacz. Wszystko się uło...
- Nic się nie ułoży, Adrien. Kocham cię i nie chcę żyć bez ciebie...
- Nie myślisz chyba o ...

Nie dokończył. Wiedziałam jednak o co mu chodzi.

- Nie wiem, Adrien. Już nic nie wiem. Jesteś dla mnie najważniejszy. Nie chcę cię stracić.
- Ja ciebie też...

Po jego policzku spłynęła łza. Uwielbiam go. On jest taki cudowny. Wrażliwy, mądry, cudowny...

No Now!!! MiraculusOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz