•18•

433 37 1
                                    

Przyszliśmy do szkoły. Dużo okien. Jedne, wielkie drzwi. Miliony uczniów. Przecisneliśmy się pod naszą klasę. 20 par oczu wgapiły się na mnie i na Yo.

Na mnie z zaskoczeniem,
na Yo ze strachem i oburzeniem.

Tylko jedna osoba uśmiechnęła się do Yo ( ale on tego nie zauważył). Miała czarne włosy i ciemne oczy.

Posmutniał. Było mi przykro. Popatrzyłam na nich rozwcieczonym wzrokiem. Wszyscy odwrócili wzrok. Tylko nie ciemnooka.

Chwilę później, pani otworzyła klasę. Usiadłam w ławce z Yoko. Przed nami siedzi Chizuri, za nami Young(buja się w Nasase) i Nanase ( nienawidzi Yanga).

Takie paradoksy:)

Pozostałe ławki były połączone tak, że tworzyły trzy rzędy. W pierwszym siedzą najlepsi uczniowie, czyli:

Zakuro-na lekcjach rzadko się odzywa, ale ze sprawdzianów na same 6

jędzawata Naoki i jej służący nibyprzyjaciel Tarō

bracia Zhang (Casme i Lee)- wieczni rywale

Otoha- córka nauczycielki [to wyjaśnia jej oceny].

W drugim siedzą ci nielubiani. Nie wiem dlaczego tak jest. Ocenianie po pozorach... W tym rzędzie siedzą:

Ting-Ting- trochę boi się ludzi. Skromna, miła, cicha. Porzeracz książek.

Aumi- niska, czarnowłosa ( jak większość naszej klasy) nigdy nie widziałam jej uśmiechu.

Tahimi-mistrz konsoli

Tareko- wysoki. Uwielbia grać w kosza.

Hiroshi- wieczny pesymista

Masahiro-wybuchowy., łatwo go sprowokować.

W ostatnim rzędzie siedzą ci "lepsi". Tak się określają. Dziewczyny to plastiki, a chłopaki ... jeszcze większe plastiki. Siedzą tam:

Yuka- różowe włosy, czerwone soczewki, kolczyk w wardze.

Yumi- siostra Aumi, ale się do niej nie przyznaje. Wstydzi się, że ma normalną siostrę. Fioletowe włosy.

Chie - klon Yumi

Fumio - niebieskie włosy. Wydaje mi się, że kibłował.

Haruki - żółte włosy. Wydaje mi się, że on też kiblował. :)

Tashio- zielone włosy. Niebieskie soczewki.

Kojarzę skądś Fumio i Haruki. Nie wiem zkąd.

Po lekcjach Yo wszystko mi wyjaśnił. Fumio i Haruki kiblowali (wróżbita maciej). Mają po 16 lat.

- Yo?

- Tak?

- Zakochałeś się w Chizuri, prawda?- szturchnęłam go w ramię

- Ja? Co? Nieee. Nnno... Tak. Skąd wiedziałaś?

- Patrzysz się na nią takim wzrokiem ...

Też tak kiedyś na kogoś patrzyłam ...

No Now!!! MiraculusOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz