•33•

311 24 3
                                        

Wróciłam do domu. Rzuciłam się na łóżko. Płakałam pół nocy. Sama nie wiem dlaczego.

Wspomnienia? Raczej tak. Zawsze byłam wrażliwa. Udawałam twardą. Teraz nie muszę.
Jestem sama.
Nikt mnie nie widzi.
Nie słyszy.
Nie kocha...

Może to lepiej? Mam 15 lat. Nie powinnam myśleć o chłopakach.

Rano zadzwonił budzik. Przez ten dźwięk kiedyś dostanę depresji. Popatrzyłam na ekran.

NEVER BE ALONE

Napis na mojej tapecie trochę mnie zasmucił. Jest całkiem odwrotnie... Może przesadzam, ale to co dla normalnego człowieka wydaje się drobnostką, dla mnie jest tragedią. Taka jestem.

Słaba. Samotna. Bezużyteczna.

Czy to depresja? Nie... to coś gorszego. Tęsknota...

Tęsknię każdego dnia. Za Tikki. Za Alyą. Za Nino. Za Adrienem. Nawet za Cloe!

Zaczęłam desperacko się śmiać. Rozpłakałem się. Cicho, tak żeby nikt nie słyszał. Nikt nie może wiedzieć. Zaczną ciągać mnie po psychologach. Nie chcę tego. Chcę wyjechać. Do Paryża. Przestać tęsknić. Przestać płakać. Zacząć żyć.

A co z Yoko?! Co jeśli nie zgodzi się polecieć (samolotem) ze mną?! Co jeśli zostanie? Będę tęsknić za nim. Gdziekolwiek bym nie poszła, będę tęsknić. Przez całe życie będę tęsknić.

Ubrałam się i zeszłam na śniadanie. W kuchni była mama.

- Kochanie, coś się stało?- popatrzyła na mnie z troską.

- Nic...

Tylko umieram z tęsknoty... - pomyślałam, ale nie odważyłam się tego powiedzieć...

No Now!!! MiraculusOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz