•28•

311 24 3
                                    

Matma. Yo rozmawia z Chiz. Ja natomist przyglądam się Nanase i Youngowi. Kłócą się jak dobre stare małżeństwo. "Weź się Young";"Ale kochanie...";" Nie mów tak do mnie, ciołku"; "Niby dlaczego";"Bo cię nie lubię? Bo mam imię?" Moje serce też..."; "Wal się".

Uwielbiam ich podsłuchiwać.

- Mari, weź ode mnie tego idiotę! Ja z nim nie wytrzymam! - szepnęła do mnie poirytowana Nanase.

- Ze mną? Masz szczęście, że z tabą rozmawiam. - szepnął do niej Young, poprawiając grzywkę

- Jeszcze raz dotkniesz tej grzywki, to obiecuję, że powyrywam ci te kudły-zwróciła się do niego

- Dlaczego? Mam taką ładną grzywkę. - przeczesał włosy ręką

Nanase chwyciła za nożyczki. Young położył ręce na ławce z przerażoną miną. Zaśmiałam się. Nan też.

- Nanase, Young, Marinette, jakie jest rozwiązanie tego zadania?

- Cztery pomidory?- rzucił Young

Cała klasa zaczęła się śmiać.

- Nie Young. W zadaniu nie ma mowy o pomidorach. Wynik to liczba trzycyfrowa podzielna przez 2. Marinette, rozwiąż równanie.

Spojrzałam na tablicę. Pół jej powierzchni zajmowały dane, a drugie pół-obliczenia, których nie dokończyła pani Ming (nauczycielka)

Podeszłam do tablicy. Z trudnościami i pomocą Yo rozwiązałam zadanie.

Koniec lekcji. Nareszcie. Po lekcji zaczepiła mnie Nan.

- Mari, możemy porozmawiać?

- Oczywiście.

- Bo wiesz ... Ja ... No ... Young mnie mega wkurza, ale coś w nim jest...

Zaskoczenie. Wow! Nan i Young. Nie wierzę.

- Powiedz mu to.

- Ale co?

- To co myślisz. To co czujesz. Wszystko...

- Dzięki, Marinette.

- Nie ma za co.

Uśmiechnęła się. Dlaczego wszyscy przychodzą do mnie w tych sprawach? Nie wiem.

Po lekcjach czekałam pod szkołą na Yo. Nudziło mi się. Pewnie rozmawia z Chiz... Przyglądałam się wychodzącym ludziom. Wszyscy są szczęśliwi. Prawie każdy rozmawia z przyjacielem. Yo jest moim przyjacielem, ale tęsknię za Tikki... Z zamyśleń wyrywa mnie głos Yo.

- Już jestem. Przepraszam, że musiałaś czekać.

- Spoko.

- Nie uwierzysz. Young poprosił o rozmowę! Buja się w Nan.

- A Nanase w Youngu.

- I co z tym robimy?

- Nic. W końcu jedno z nich odważy się powiedzeć te dwa słowa...

No Now!!! MiraculusOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz