•23•

336 25 0
                                        

Po lekcjach Chie poprosiła o rozmowę. Zgodziłam się.

- Marinette, przepraszam. Gdyby ktoś rano powiedziałby mi, że cię polubię, nie uwierzyłabym...

- Polubiłaś mnie?!

- Tak. Dziękuję.

- Nie na za co. Tashio jest trudnym człowiekiem...

- Jak ty to robisz?

- Ale co?

- Tashio NIGDY nikogo nie przeprosił. Jesteś pierwszą osobą, której słucha. Jak ty to robisz?

- Nie wiem. Może urok osobisty?

Wybuchnęłyśmy śmiechem.

- Chcę być taka jak ty.

- Nie bądź taka jak ja. Bądź sobą. Nie naśladuj nikogo. Jesteś najlepszym klonem samej siebie. Wykorzystaj to.

- Dziękuję, Marinette.

- Nie ma za co.

- Jest. Dzięki tobie uwierzyłam, że nie jestem gorsza.

- Chyba zaliczasz się do "lepszych" ,prawda?

- Tylko Yuka nas tak nazywa.

- A ty jakie wolisz określenie?

- Inni. Najbardziej do nas pasuje.

No Now!!! MiraculusOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz