Nie mogłam zasnąć. Cały czas myślałam o mamie Yo. Moja poduszka była mokra od łez.
Żal.
Złość.
Gniew.
Smutek.
Załamanie.
Te emocje spędzały mi sen z oczu. Co teraz czuje Yo? Pewnie to samo co ja. A tak właściwie to ja czuje to samo co on[wiem, wiem: masło maślane o smaku masła z nutą masła dop. Aut.]. Życie jest takie niesprawiedliwe! Chamskie, rozpuszczone dzieciaki dostają wszystko czego chcą. Miłe, dobre i niewinne, nic.Zasnęłam. Śniło mi się, że jestem w labiryncie. Biegnę szybko, szukając wyjścia. Nagle zza jednej ze ślepych uliczek wyskakuje postać. Ubrana w czarny płaszcz, zasłaniający twarz. Wskazuje palcem w lewą stronę. Niepewnie podeszłam do drzwi, które znajdowały się właśnie po tej stronie. Otworzyłam je. Pokój. Białe ściany. Krzesło. Żyrandol. Sznur. Chwila! co!!? sznur!!?? I mama!!????! MOJA mama!? Nie to nie możliwe.!!! Ona... Wchodzi na krzesło. Spanikowałam. Łudziłam się, że chce tylko wymienić żarówkę. Nie, nie ma sensu się oszukiwać. Ona chciała się zabić!! Nie mogłam na to patrzeć. Podbiegłam. Chciałam zabrać sznur. Jednak wszystko czego dotknęłam, znikało.
Obudziłam się. Byłam cała mokra. Nie umiałam się uspokoić. Pobiegłam do pokoju rodziców. Mama spała. Co za ulga...
Teraz wiem co naprawdę czuje Yo.
![](https://img.wattpad.com/cover/74001921-288-k992717.jpg)
CZYTASZ
No Now!!! Miraculus
FanfictionMarinette musi przeprowadzić się z rodzicami do Japonii. Traci wszystko. Zmienia szkołę, jest daleko od przyjaciół i Adriena ... Próbuje zapomnieć o jego zielonych oczach. Pamaga jej w tym pewien chłopak...