•16•

431 33 2
                                    

Sierpień. Od przeprowadzki mineło pół roku. Zdążyłam nauczyć się już trochę japońskiego. No i oczywiście Aikido. Wszystko dzięki Yoko.

Otrząsnął się już po śmierci matki. Oczywiście nie zapomniał. Dalej jest przekonany, że to jego wina... Spłacił długi.

O Paryżu prawie zapomniałam. Nawet nie pamiętam dlaczego mam zielone ściany.

Od września będę chodzić tu do szkoły. Yo też. Brakowało mu szkoły i ...  uznał, że nie dam sobie rady w tej szkole. Twierdzi, że chodzą do niej sami idioci... Boi się o mnie. Cały Yo.

Od 5 miesięcy nie widziałam Kolorowych. 3 tygodnie po ataku przyszli mnie przeprosić.
Ciekawe dlaczego? ( słyszysz ten sarkazm?) 

Nie poznałam jeszcze ojca Yoko. Rzadko jest w domu. Yoko spędza więcej czasu ze mną niż ze swoim ojcem.



------------------------------------------------------
Takie trochę nudne, ale dosyć ważne. Pozdro:)

No Now!!! MiraculusOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz