•13•

464 36 1
                                    

- Yo, co się stało?- zapytałam z troską. Jego smutek częściowo przeszedł na mnie. Nie mogłam patrzeć na jego smutne oczy.
- To zaczęło się 2 lata temu. Ktoś podszył się pode mnie i pisał groźby do przypadkowych ludzi. Wyłudzał pieniądze. Złożyła się spora sumka... Oszust zniknął. Dalej nie wiem kto to był. Ja dostałem wyrok w zawieszeniu. Za groźby. Dlatego wszyscy się mnie boją. Musieliśmy "oddać" pieniądze. Mama zaczęła pić. A wczoraj ... - przerwał. Nie umiał powstrzymać płaczu. Przytuliłam go.

- Moja mama popełniła samobójstwo.

Rozpłakałam się. Choć znamy się trzy dni, to mój przyjaciel. Jego mama nie żyje... Czuję się jakby to moja matka nie żyła.

To napewno przyjaźń.

No Now!!! MiraculusOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz