Change

Podziękowania

Proszę każdego kto przeczytał jakikolwiek rozdział tej historii o szczery komentarz :) Chciałabym tylko, wiedzieć ile osób kiedykolwiek przeczytało "Change".

Jest mi strasznie dziwnie jak i smutno, że tak naprawdę jest to ostatni tekst pisany w pierwszej części. Nie sądzę, że będę płakać chyba, że się coś zmieni i nagle moje oczy uronią kilka łez. Zaczęłam pisać naprawdę z powodu mojego charakteru a mianowicie "MOJA PRZYJACIÓŁKA ZACZĘŁA PISAĆ" siedziałam jak głupia i myślałam o czym napisać. Zawsze kochałam czytać opowieść gdzie Justin lub jakakolwiek osoba jest sławna i była właśnie tą wyjątkową osobą przy której bohaterka fanfiction mówi ''O MÓJ BOŻE TO CAMERON DALLAS". Pamiętam doskonale gdy w niedzielę chyba usiadłam przed laptopem i napisałam tytuł opowieści "BELIEVE" i krótki epilog. Historia nie była zaplanowana w nawet najmniejszym stopniu. Wiedziałam tylko tyle, że będzie ona o Cameronie i typowej dziewczynie fangirl, która się przeprowadza. Tak dobrze przeczytaliście w życiu Hanna nie miał się pojawić Justin, cóż imię dziewczyny również zostało zmienione. Nie wiedziałam nawet czy to co piszę jest dobre.

Pamiętam doskonale jak cieszyłam się z każdej gwiazdki, komentarza i wyświetlenia. W mojej głowie nie było żadnego pomysłu na losy Hanna i dwóch przystojnych chłopaków. Jako pierwsza zaczęła komentować moje rozdziały WiktoriaCzernik za co bardzo ci dziękuję kochanie bo na początku zmotywowałaś mnie i dzięki tobie się nie poddałam. Dzięki każdemu z was skończyłam pierwszą część. Kiedyś 400 słów to dla mnie było dużo, następnie normą zaczęło być 600 aż dobiłam do przeszło 1000 wyrazów.

Historia Hanna w pełni odzwierciedla mnie, po nazwie możecie zauważyć, że nawet imię się zgadza. Każdą moją emocję przemieniałam w starannie ułożone wyrazy. Naprawdę zawsze kochałam coś co mogę nazwać pisaniem. Mimo, że nigdy nie planowałam napisać żadnej własnej pracy i przyszło to niespodziewanie cieszę się, że mogę teraz napisać podziękowania.

Jeśli ktoś nie rozumie dlaczego tytuł ''Change" to teraz tłumaczę. Raczej większość lub nawet wszyscy wiedzą, że change oznacza zmianę. Życie Hanna przeszło dużą metamorfozę, poznała Justina, Camerona, Chrisa, przeprowadziła się i poznała trochę tą 'ciemną' stronę świata.

Chciała bym przekazać wam tyle rzeczy, które miało nauczyć was te fanfiction. Tak jak napisałam w epilogu w waszym życiu dzieje się tyle rzeczy które mogą was cieszyć. Proszę was cieszcie się każdą chwilą i odnajdujcie w wszystkim wspaniałą historię. Hanna mimo, że Justin wyjechał i zostawił dużą pustkę w jej sercu ona i tak wie, że tak miało być i rusza do przodu szukając kolejnych wrażeń które wywołują jej dreszcze.

Przepraszam za każdy błąd ortograficzny lub nieudany rozdział. Mam nadzieję, że druga część jeszcze bardziej się wam spodoba i że moja wena będzie coraz większa.

Kto pamięta początki Justina i Hanna? Jak byli razem w studiu i zadzwonił zazdrosny Cam.

Pierwsze spotkanie Chrisa w samolocie.

Cameron i Hanna na lekcji Chemii.

Tyle rzeczy się wydarzyło a teraz kończę pierwszą część.

Jeszcze raz bardzo wam dziękuję i tak no cóż płaczę teraz jak głupia próbując uspokoić swoje emocje. KOCHAM WAS tak bardzo i nie potrafię napisać wam nawet jak bardzo jestem wdzięczna. Wiem, że ta opowieść nie jest jakaś wybitna oraz te wyświetlenia nie są jakąś ogromną liczbą ale i tak jestem zachwycona wszystkim. Dziękuję wam jeszcze raz i cóż zapraszam na drugą część. Nie wiem kiedy pojawi się na moim profilu ale na pewno powiadomię was tu i w wiadomość prywatnej jeśli tylko napiszcie komentarz.

Polecajcie znajomym i piszcie również co sądzicie pod hasztagiem #Changeff

KOCHAM WAS

MÓJ TWITTER: JUSTYismyMUFFIN