1

696 57 16
                                    

Szliśmy cicho dopóki nie zadalam mu pytania o które chciałam spytać od dawna:

-Straszysz wszystkie dziewczyny żeby z tobą były?- wypaliłam bez dłuższego zastanowienia.
-Więc się mnie boisz?
Nie odpowiedziałam mu.. To jasne że się go boje! Co za idiota
-Zwykle są więcej niż chętne. Nie musisz się mnie bać. Dopóki mnie nie prowokujesz nic ci nie zrobię.

Nagle złapał mnie za nadgarstki porywając przed siebie.
-Więc mnie lepiej nie prowokuj bo nie będzie to dla ciebie miłe.

Z przerażeniem patrzyłam w jego ciemniejące oczy. I jak do cholery się go nie bać.. Chcę od niego uciec.
Niestety wciąż trzymał mnie za rękę tym razem o wiele mocniej i prowadził do domu. Nienawidzę go.
To wszystko wina mojego brata. Odkąd nasi rodzice odeszli Itan zrobił się totalnym dupkiem. Powinien się mną interesować a nie tylko chodzić ze Stylesem na imprezy. Wogóle mnie nie słucha, ale gdy tylko wróci do domu, zmuszę go żeby zabrał Stylesa daleko odemnie. Zaczynam obawiać się najgorszego.
Kiedy byliśmy już przed moim domem przyciągnął mnie do siebie i pocałował w policzek.
-Dobranoc słońce
-Dobranoc- odparłam niechętnie żeby tylko już sobie poszedł. Wiedziałam że gdyby nie trwająca wciąż impreza nie zostawiłby mnie tak łatwo.
Otworzyłam drzwi i zamknęłam się na zamek. Kiedy upewniłam się że tylko Itan dostanie się do środka pobiegłam wziąć prysznic.
Po skończeniu byłam już na tyle zmęczona że zasnęłam w ,,locie" do łóżka.

Attention- Harry Styles Dark✅Where stories live. Discover now