Kiedy zostałam sama w swoim pokoju rzuciłam się w poszukiwaniu telefonu, laptopa i kluczy do domu.
Niestety po długich poszukiwaniach stwierdziłam, że nie ma ich w miejscu gdzie zawsze je chowam.
Zabrał je.Tylko z kąd wiedział gdzie trzymam klucze? Komórkę zostawiłam...
No właśnie? Gdzie?Ostatni raz widziałam ją wczoraj, a kiedy zobaczyłam Harrego wypadła mi z rąk. Nie chcę wiedzieć czy udało mu się ją odblokować. W sumie moje hasło to cztery 1...
Świetnie Lucy, brawo.Muszę jakoś skontaktować się z moim bratem i wygonić z domu tego psychopatę.
Nie rozumiem tylko jednej rzeczy. Zostałam ofiarą gwałtu. Gdy tylko o tym pomyślę mam gęsią skórkę a to doświadczenie na zawsze pozostanie w mojej głowie. Więc dlaczego wciąż się nie zabiłam? Żyje i jestem w stanie rozmawiać ze sprawcą... Moja psychika jest aż tak twarda by ją złamać?
Przeżyłam tyle rzeczy w swoim życiu a nadal potrafię się śmiać, spać i jeść. Zawsze dawałam radę, no ale tym razem to jest chyba coś nie tak.
Skoro będę tu pewnie siedzieć przez resztę dnia to może zajmę się czymś pożytecznym.Wyciągnęłam z pod łóżka książkę ktorej nie skończyłam jeszcze czytać.
Otworzyłam na zaznaczonej przeze mnie stronie i dałam się wciągnąć w fantastyczny świat powieści, chcąc zapomnieć o koszmarze w salonie.
***-Lucy!
-Lucy!?
-Słońce jesteś tam?
Brunet wrzeszczał coś na dole odrywając mnie od książki. Jeżeli on coś chce, to niech przyjdzie. Logiczne.
-Lucy!
Zatkałam uszy dłońmi ale to było na nic. Czego on znowu chce?Leniwym krokiem udałam się do drzwi. Moja dolna część ciała wciąż bolała a Harry chyba o tym zapomniał.
Przytrzymałam się drzwi i wyszłam z pokoju. O mały włos uniknęłam upadku.
-Czego!?
Wrzasnęłam poirytowana.
-Obiad!
No chyba się przesłyszałam.Schodziłam powoli po schodach gdzie piękny zapach rozchodził się po kuchni. Ten zapach był cudowny, ale skarciłam się w duchu za takie myśli. Przecież to psychopatyczny dupek. Nic co on robi nie jest ani trochę dobre.
Wyjżałam za framugę drzwi i ujrzałam Harrego siedzącego przy blacie z talerzem jakieś zapiekanki.
-Zacząłem jeść bez ciebie.
Uśmiechnął się złośliwie.
-Dlaczego wciąż tutaj jesteś!? I co robisz w moim domu?!-nie potrafiłam powstrzymać poirytowania.
-O pewnych sprawach jeszcze nie wiesz.
-To może mnie oświecisz?
Brunet wysunął moje krzesło na znak żebym usiadła.
Czemu akurat ja? Co znowu zrobiłam źle że moje życie jest aż tak zagmatwane.Usiadłam przy blacie pocierając skronie.
-Odpowiesz mi?
-Do kurwy nędzy, Lucy! Nie, nie odpowiem ci.-wzdrygnęłam się.Ałć, tylko spytałam.
Kiedy krzyknął wystraszył mnie trochę ale ja się nie dam. Nie ma takiej opcji.
***Nie odzywamy się jak narazie do siebie a on nadal chodzi po moim domu. W sumie to pewnie dzięki Itanowi... I w jego pokoju pewnie też śpi.
Kiedy Harry oglądał telewizję, skorzystałam z okazji i zaczęłam przeszukiwać dom.
Gdzieś przecież muszą być moje rzeczy.
Jednak po jakiś dwudziestu minutach poddałam się. Nie znalazłam nic.Przeszukałam te same miejsca po raz tysięczny i nigdzie ich nie było.
A może drzwi zostawił otwarte?
Po cichu udałam się do drzwi, czołgając się po ziemi tuż za nim.
Złapałam za klamkę modląc się by były otwarte.
Kurwa no! Zamknięte.Z powrotem udałam się na czworakach do siebie i po woli postawiłam nogę na pierwszym schodku.
-Dokąd się wybierasz?
Wmurowało mnie w ziemię.
-Myślisz że cię nie słyszałem?- ten jego kpiący głos wyprowadzał mnie z równowagi.
-Ja...
I co ja mam wymyśleć?
-Idę spać.- że co?
-Dobranoc księżniczko!
Chyba sobie kpi.
Weszłam już normalnie głośno do siebie po piżamę i ruszyłam do łazienki z zamiarem gorącej kąpieli.
Cóż, takie życie. Jutro muszę z nim poważnie porozmawiać.
Gdzie jest mój brat? Martwię się o niego. A co jeśli to przez Harrego on wciąż nie wraca?
Czemu to wszystko przytrafia się mi?
Tyle głupich pytań gromadziło się w mojej głowie. Najlepsze jest jednak to że na żadne z nich mogę nie dostać odpowiedzi.
YOU ARE READING
Attention- Harry Styles Dark✅
Fanfiction17 letnia Lucy po śmierci swoich rodziców, mieszka ze swoim 19 letnim bratem Itanem. Jest on nieodpowiedzialny i ciągle imprezuje ze swoją grupą. Należy do niej również Harry który pod nieobecność brata Lucy postanawia ,,zająć" się dziewczyną. Jak t...