Epilog

1.2K 35 2
                                    

EPILOG

Po tych wszystkich wydarzeniach,które zdarzyły się 21 marca,byliśmy pewni że nic nie wróci do normy.

Nigdy więcej nie ujrzę pięknego uśmiechu Charlotty,która od początku próbowała pojednać swoją rodzinę-powiedziałem uśmiechając się smutno i spojrzałem na grób swojej siostry usłany różami.

Na szczęście mała Charlotte udało się uratować,pomimo naszych początkowych obaw,że może zamienić się w mutanta nic się takiego nie stało.

-Marcus.-powiedziała Lily obok której stał Josh,Nik,Mar,Logan i piękna roczna dziewczynka o wyglądzie małego czarnowłosego aniołka.

-Hej.-odparłem widząc smutne spojrzenie każdego z nich.-Minął rok a to nadal boli.

-Ból pozostaje na zawsze.-powiedział Nik trzymając na ręku małą Charlotte.

-Życie toczy się nadal.-tym razem powiedział Josh ściskając rękę swojej narzeczonej.

-Charlotte pewnie by nie chciała nas widzieć takich przybitych.-powiedział smutno Nik,który najgorzej przeżył śmierć Charlotte,zważywszy na to że jako jedyna nie odwróciła się od niego,kiedy myśleliśmy że to on był odpowiedzialny za całe zło.

-Idziemy się potruć do tej restauracji Kasandry?-spytałem wstając i otrzepując spodnie.

Na co reszta posłała sobie porozumiewawcze spojrzenia.

-Przecież wiecie że to nie to.-westchnąłem ,próbując,przez całą drogę ignorować kąśliwe komentarze.




Kochani nie wierzę że to już koniec ;.) Nie jest to opowiadanie która mnie zadowala bo pewnie inaczej bym je pokierowała.Jest to moje pierwsze opowiadanie :D,które będę na pewno miło wspominać.

Myślę nad zrobieniem jeszcze jednej części,ale będzie miało to związek z małą Charlottą bo niektóre rzeczy chciałam bym jeszcze powyjaśniać i rozwinąć.Działo by się to kilka lat później.

Ale jeszcze nie jestem do końca pewna czy to zacznę,bo czeka mnie w tym roku szkolnym niestety matura ;(

Jednak na ten moment zajmę się moim opowiadaniem ,,Projekt B" i poprawianiem błędów w tym opowiadaniem.

Postaram się zmobilizować do napisania ,,Projektu B'' w miarę szybko,żeby nie zrobić jak przy tym opowiadaniu.

 Dziękuje za miłe komentarze,które napędzały mnie do pisania bo bym pewnie dawno to rzuciła w cholerę,wszelkie gwiazdki <3.

Sama jestem zdziwiona jak wiele odsłoń ma to opowiadanie :D Nie spodziewałam się tego.

Jesteście najlepsi <3 <3

Wampiry i Wilki odwieczna wojnaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz