Rozdział 17

1K 64 0
                                    



Mary POV

Moje nogi płakały o litość kiedy po trzech godzinach słuchania o wspaniałej architekturze zamku,o ich mieszkańcach.

-To teraz czas wolny.-powiedziała przewodniczka.

-Ale jestem głodna.-powiedziała Rita-Od rana nic nie jadłam. -dodała wyciągając kanapkę z torby.-Może chcesz trochę?-zapytała

-Nie dzięki nie jestem głodna.-w sumie była to racja nic dziś nie jadłam ale nie czułam głodu.A sama myśl o spróbowaniu choć kawałka napawała mnie obrzydzeniem.

-Macie trzyosobowe pokoje.-powiedziała pani z matmy i rozdała nam kluczyki.

Kiedy weszłam do pokoju Rita i Tamara rzuciły się na łóżka obok okna

-Mogła byś byc dojrzała jak Mar i ustąpić mi tego łóżka.-powiedziała Tamara na co Rita pokazała jej język.

Nie wiedząc jakim cudem Tamara i Rita mają czas na kłótnie usnęłam w pieć sekund .Kiedy obudziłam się dochodziła północ. Wyszłam z pokoju do hotelowej kuchni bo chciało mi się pić.Zauważyłam palące się światło w jadalni .

Tego nie spodziewałam się zobaczyć. Nik , Loretta,Walter,Christy .Stali w jadalni pierwszą moją myślą było to że się przytulali do jakiś uczniów co nie miało w ogóle sensu,a potem zobaczyłam że tak na prawdę mieli wbite kły w ich szyje.

Pobiegłam na górę niezbyt zachowując się cicho i wbiegłam przestraszona do pokoju,

Weszłam pod kołudrę a moje serce dudniło. Oni wampirami.W sumie mogłam się domyślić na początku sama moja reakcja na ich osobę .

___________________________________________________________________________-Ktoś nas słyszał.

-Wiem .

___________________________________________________________________________

Wampiry i Wilki odwieczna wojnaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz