Tysiąc Łez ✔️

Lil ma urodziny!

Witajcie!

Tak, jak wskazuje tytuł - mam dzisiaj urodziny :D Bardzo chciałam wam dodać dzisiaj nowy rozdział na któreś z moich opowiadań, ale niestety, nie udało mi się nic napisać. Szkolne obowiązki mnie przytłoczyły i mimo, że jest to pierwszy tydzień, to i tak mam dużo roboty, trzeba wszystko ustalić, bo plany jeszcze nie są do końca gotowe, te kółka przygotowujące do egzaminów, zajęcia dodatkowe, fakultety... Okej, kończę już marudzić. Rozdział postaram się dodać w weekend :D

Hej, a wiecie, co się stało właśnie 7 września, dokładnie 450 lat temu? Zmarł Sulejman! Co oznacza, że urodziłam się 435 lat po śmierci Suleja, właśnie w ten dzień, kiedy on wydał swe ostatnie tchnienie. Czy to nie jest przeznaczenie? :D

Jeśli ktoś by chciał, to tutaj może mi złożyć życzenia, będzie mi niezmiernie miło, nawet dzięki zwykłemu "Wszystkiego Najlepszego", bo, jakby nie patrzeć, Wattpad oraz wy, moi czytelnicy, stanowicie dość znaczny aspekt mojego życia ;*

Pewna, kochana osoba, nie tylko pamiętała o moim święcie, a nawet poświęciła swój czas i stworzyła to cudo, które od dzisiaj będziecie widzieć jako okładkę mojej książki. Ola, mimo, że dziękowałam ci już nie wiem ile razy, to tutaj robię to po raz kolejny. Tak bardzo mnie tym ucieszyłaś, naprawdę się tego nie spodziewałam c; Dziękuję, dziękuję i jeszcze raz dziękuję bardzo <3

To taka luźna część, więc możemy sobie porozmawiać :D A więc jak tam u was w szkole? Bo u mnie masakra. Trzecia klasa rzeczywiście jest ciężka, a ilość zajęć dodatkowych mnie przeraża. Niemal codziennie mam po 8 lekcji, raz nawet 9 :/

Dobra, to chyba tyle. Miało być krótko, a wyszło jak zwykle ;3 Mam nadzieję, że wam, tak jak i mi, podoba się nowa okładka oraz, że nie macie w szkole bardzo ciężko :D

Buziaki ;*