Gdy wsiadłam do samochodu Niall zamknął drzwi pasażera i obszedł samochód. Zapięłam swoje pasy bezpieczeństwa i czekałam aż ruszymy. Chłopak zajął miejsce kierowcy i także zapiął pasy. Włożył kluczyki do stacyjki i przekręcił go. Przyglądałam się chwilkę jego profilu gdy do moich uszu doszedł warkot silnika na twarzy blondyna pojawił się lekki uśmieszek. Odjechaliśmy spod posesji z piskiem opon. Jechaliśmy już chwilkę w zupełnej ciszy. Gdy stanęliśmy na czerwonym świetle poczułam dłoń blondyna na moim odkrytym udzie. Kciukiem zaczął kreślić kółka na mojej skórze co wywołało u mnie gęsią skórkę i fala ciepła przepłynęła w moim ciele.
-Kotku będziemy na miejscu za 5 minut.-oznajmił Niall- a i bym zapomniał będzie też Lili.
-To super.- ucieszyłam się na tą wiadomość, bo bynajmniej nie będę się nudzić. Podniosłam się lekko i musnęłam jego polik. Uśmiechnął się i ruszył gdy sygnalizacja zaświeciła na kolor zielony. Po chwili stanęliśmy pod posesją Liam'a. Wysiedliśmy z auta i zaczęliśmy kierować się w stronę drzwi. Weszliśmy bez pukania. Od razu poczułam zapach papierosów, potu i alkoholu. Udaliśmy się do salonu gdzie zastaliśmy chłopaków. Gdy tylko nas zauważyli wstali i podeszli do nas.
-Megan jak cudownie cie widzieć.- powiedział Harry i rozłożył ramiona. Podeszłam i przytuliłam chłopaka. To samo uczyniłam z resztą chłopaków. W tłumie ludzi zauważyłam niebieskie włosy Lili.
-Niall?
-Słucham kotku.
-Pójdę poszukać Lili ok?
-Dobrze idź tylko się nie zgub.- powiedział z lekkim uśmieszkiem i złożył delikatny pocałunek na mojej skroni. Uśmiechnęłam się na jego gest i pokiwałam głową. Odwróciłam się i zaczęłam zmierzać w stronę niebiesko włosej. Przystanęłam 2 metry od dziewczyny widząc, że nie jest ona sama. Postanawiam jednak podejść.
-Hej Lili.
-Ooo Megan! Ślicznie wyglądasz.
-Dziękuje ty również wyglądasz prze pięknie.
Była ubrana w śliczną sukienkę. Miała ona długie rękawy, które odkrywały jej ramiona. Od pasa w dół była rozkloszowana. Cała kreacja była w kolorze czerni i bieli. Na długich pięknych nogach były czarne nad kolanówki oraz zwykle czarne szpilki na platformie. Wygląda cudownie.-Megan to jest Mia.- wskazała na dziewczynę stojącą na przeciwko.
-Miło mi cię poznać.- zwróciłam się do brązowo włosej dziewczyny.
-Mi cie też miło poznać.- uśmiechnęła się do mnie ukazując rząd białych zębów.
-Idziemy się czegoś napić dziewczyny?- zwróciła się do nas Lili.
-Jasne- odpowiedziałyśmy jednocześnie.
Wybuchłyśmy śmiechem. Udałyśmy się do kuchni po drodze napotykając pijanych ludzi niektórych kojarzyłam z gangu, a niektórych wcale. Weszłyśmy do kuchni i zasiadłyśmy na wolnych miejscach przy barze. Lily przygotowała nam jakieś drinki, które zaczęłyśmy popijać gdy rozmawiałyśmy.
Tak wciągnęła mnie rozmowa z dziewczynami, że nie zważałam na upływający czas. Rozmawiałyśmy ponad 2 godziny. Przez ten czas nie widziałam Niall'a. Przeprosiłam dziewczyny i udałam się na poszukiwanie łazienki ponieważ mój pęcherz dawał o sobie znak. Kierowałam się korytarzem w poszukiwaniu toalety gdy moim oczą ukazał się blondyn rozmawiający z jakąś blondynką. Postanowiłam podejść, ale zaprzestałam gdy zauważyłam jak ta ździra rzuca się na chłopaka łapczywie go całując. Zamarłam widząc jak oddaje pocałunki. Łzy zaczęły spływać po moich policzkach strumykami. Czułam ból w sercu. Jak on może mi to robić ?! Przecież go kocham. Stojąc jak wmurowana i patrząc na nich nagle moje i Niall'a spojrzenie skrzyżowało się. Oderwał się od blondynki kierując się w moją stronę. Zaczęłam się wycofywać zaraz potem odwróciłam się i zaczęłam z płaczem biec w stronę wyjścia. Za plecami słyszałam tylko nawoływanie blondyna, ale ignorowałam je. Będąc już przed drzwiami została zablokowana mi droga przez Liam'a.
-Ej Meg co się stało? Czemu płaczesz?
-Bo. Ni. Niall. Bo. On. Cało. Całował. Się. Z. Inną.- udało mi się tylko tyle wydukać przez szloch.
-Dobrze. Już dobrze. Chodź zaprowadzę cię do pokoju i uspokoisz się. Najwyżej zostaniesz dziś na noc, a jutro wyjaśnisz sobie wszystko z nim ok?- pokiwałam tylko głową i ruszyłam wraz z chłopakiem.***Niall pov***
Gdy tylko Megan poszła poszukać Lili zająłem się z chłopakami za alkohol. Piliśmy i śmieliśmy się.
-Chcesz ?- zapytał się mnie Josh wystawiając w moją stronę skręta.
-Tak.- odpowiedziałem i wziąłem go z ręki bruneta. Zaciągnąłem się dwa razy. Po chwili czułem się jak w raju. W przeciągu jakiejś godziny brałem jeszcze kilka buchów. Udałem się do łazienki gdzie załatwiłem swoją potrzebę. Wychodząc z łazienki dopadła mnie blondynka- Britney. Pieprzyłem się z nią kilka razy. Jest u nas w gangu największą dziwką, którą już każdy zaliczył.
-O kogo moje oczy widzą Niall.- udawała zaskoczoną- Może miałbyś ochotę na mały numerek? Jak za dawnych czasów?
Niedawne mi było dokończyć, bo wpiła się w moje usta jak pijawka. Nieświadomy swoich czynów zacząłem oddawać pocałunki. Podniosłem wzrok i zobaczyłem Megan. Była cała zapłakana. Wtedy wszystkie narkotyki i alkohol odparowały ze mnie w sekundę. Co jak kurwa zrobiłem?! Gdy tylko uświadomiłem sobie co właśnie zrobiłem odepchnąłem od siebie blondynkę i zacząłem kierować się w stronę Meg zaś ta zaczęła się cofać a zaraz po tym odwróciła się i zaczęła biec. Chciałem pobiec za nią, ale Britney złapała mnie za nadgarstek.
-Zostaw nie kurwa.- wysyczałem.- Megan kotku to nie tak! Proszę cię!- nawoływałem ją lecz to nic nie dało.
Zjebałeś Niall! Zbiegłem na dół lecz jej już tam nie było. Zauważyłem Liam'a. Podbiegłem do niego.
-Widziałeś może Megan?
-Tak teraz śpi. Zostaw ją. Za dużo się już na dziś wycierpiała.- powiedział i odszedł zostawiając mnie. Kurwa zjebałem!***Megan pov***
Weszłam do pokoju z Liam'em. Usiadłam na łożku wraz z chłopakiem. Płakałam. To za bardzo boli. Chłopak tylko przytulił mnie. Wstał i wyszedł. Poszłam spać nawet nie zwracając uwagi na swój strój. Zasnęłam.
******************************************
Kochani i mamy kolejny rozdział. Mam nadzieje, że się podoba.
CZYTASZ
Stalker.II Zakończone
Teen FictionMegan zwyczajna 18-sto letnia dziewczyna. Mieszka w jednej z bogatszych dzielnic Londynu. Rodzice wiecznie zapracowani. Meg potrafi czasem pokazać pazurki i nie da się. Pewnego dnia zaczyna dostawać wiadomości od nieznanego numeru. Jak zmieni się ż...