Megan pov
Zapowiada się długi, nudny dzień...Niall nie ma już z pięć godzin, w tym czasie zdążyłam posprzątać cały przedpokój i schody, posprzątać w naszej sypialni i zrobić pranie. Strasznie się nudzę bez niego. Siedzę właśnie na kanapie w salonie i oglądam jakiś nudny film. Postanowiłam zrobić coś do jedzenia, bo jest już po 17. Wstałam z miękkiej kanapy i poszłam do kuchni.
Przygotowanie obiadu zajęło mi godzinę. Nałożyłam sobie porcje i usiadłam w salonie na kanapie. Spożywając posiłek oglądałam jakiś romans, który swoją drogą nie miał sensu. Skończywszy posiłek zmyłam po sobie naczynie i poszłam na górę do łazienki. Zmęczenie po mału dawało o sobie znak, więc wzięłam szybko prysznic, założyłam na siebie majtki i srebrną halkę. Wychodząc z łazienki zerknęłam na zegarek, było po 21, a Niall'a dalej nie było. Położyłam się wygodnie na łóżku i po chwili zasnęłam.
*sen*
...Byliśmy na molo i trzymaliśmy się za ręce. Trwaliśmy tak chwile po czym spojrzeliśmy na siebie. Nasze twarze dzieliły milimetry, kiedy usłyszeliśmy strzał. Chłopak upadł na ziemie i trzymał dłonie na krwawiącej klatce piersiowej.
-Niall nie rób m tego! Nie umieraj proszę cie! Nie..- mówiłam zanosząc się płaczem.
-Megan wiedz, że zawsze cie kochałem...- powiedział i zamknął oczy.
-Niee!- wydarłam się i spojrzałam w stronę, z której nadleciała kula.
Stała tam zakapturzona postać z sylwetki przypominająca mężczyznę. Zaczął kierować się w moją stronę, a ja nic nie mogłam zrobić.
-Witaj księżniczko. Od teraz jesteś tylko moja...*koniec snu*
Niall pov
Wchodząc do domu nie zastałem Megan na dole. Pewnie była zmęczona.. Pomyślałem. Wchodząc po schodach na górę usłyszałem krzyki. To była Megan. Pędem pobiegłem na górę i wbiegłem do sypialni. Na łóżku wiercili się cała zalana potem Megan.
-Nie!- krzyczała już zapłakana przez sen.
Nie myśląc dłużej szybko podeszłem do łóżka w wziąłem w objęcia moją małą kruszynkę.
-Megan już spokojnie to tylko sen.- mówiłem spokojnym tonem.
Gdy ta lekko otworzyła zapłakane oczy wtuliła się we mnie jeszcze bardziej. Powoli się uspokajała, a potok łez był już prawie niewidoczny.
-Ciii... Kochanie już dobrze, jestem tu..- mówiłem i gładziłem jej plecy ręką.Po kilku minutach oddech dziewczyny unormował się i zasnęła w moich objęciach. Delikatnie położyłem ją na łóżku i ucałowałem jej czoło.
-Śpij dobrze księżniczko.- powiedziałem odchodząc od łóżka.Wszedłem do łazienki i rozebrałem się. Po wejściu do kabiny prysznicowej wspomnienia z dzisiejszego poranka chodziły mi po głowie. Myśl o mojej ukochanej skupiającej się na zwalaniu mi nie wychodziły mi z głowy. Po prysznicu wróciłem do pokoju w samym ręczniku na biodrach. Tylko blask księżyca przebijający się przez materiał firanki dawał jakąkolwiek widoczność. Ubrałem luźne szarpnę spodnie z dresu i położyłem się koło śpiącej na boku dziewczyny. Objąłem ją ramieniem i przysunąłem ją bliżej siebie. Ucałowałem jej czoło, przykryłem kołdrą i w takiej pozycji odpłynąłem w objęcia Morfeusza.
Megan pov
Minęły już 3 dni od tego niepokojącego snu. Od tamtej pory siedzę też sama w domu. Niall wychodzi wcześnie rano kiedy jeszcze śpię, a wraca gdy już śpię.
Przez całe dnie nic nie robię tylko sprzątam, gotuje, śpię czasem jeszcze potańczę. Czas strasznie mi się dłuży.
Jest początek sierpnia. Ciepłe letnie dni siedzę w domu. Dziś jest trochę pochmurno, ale wyszłam posiedzieć w ogrodzie za domem. Jest tu basen, drzewa, huśtawki dwuosobowe i dużo wolnej przestrzeni. Leże już na hamaku od dwóch godzin ze słuchawkami w uszach. Czuję się dziwnie. Czuję czyiś wzrok na sobie, ale gdy już podnoszę się to nikogo nie widzę.
-Już mam jakieś urojenia.- powiedziałam cicho do siebie.Czując malutkie kropelki deszczu na twarzy podniosłam się i wróciłam do domu. Nastawiłam wodę na herbatę i poszłam do salonu. Włączyłam telewizor na programie, na którym leciał jakiś film. Słysząc dzwoniący dzwonek do drzwi wstałam i skierowałam się do drzwi.
-Już idę no!- krzyknęłam poirytowana dzwoniących urządzeniem.
Spojrzałam przez wizjer, ale nic tam nie widziałam, bo ktoś zasłonił go dłonią. Przekręciłam zamek i otworzyłam lekko drzwi. Ktoś szarpnął za drzwi i widziałam już tylko ciemność zadaną mocnym uderzeniem w głowę.
Niall pov
Wróciłem wcześniej do domu, ale nigdzie nie zastałem Megan. Wszedłem do kuchni gdzie zobaczyłem kubek z tytką herbaty i cukrem. Dotknąłem czajnika, który był już tylko lekko ciepły.
-Megan?.- wołałem, ale nie usłyszałem odpowiedzi.Przeszukałem cały dom, ale nigdzie jej nie było.
-Kurwa!- krzyknąłem na cały dom.Ostatnim pomieszczeniem był salon.
Wchodząc do pomieszczenia zauważyłem cicho grający telewizor. Na szklanym stole leżała biała koperta.
-Co jest?
Wziąłem ją do rąk i niepewnie drżącymi rękoma otworzyłem ją. To co znajdywało się w środku totalnie mnie załamało.
**************************************
Jest kolejny rozdział. Trochę krotki bo 742 słowa, ale chcę was trochę potrzymać w niepewności.
Miłego dnia 😘
CZYTASZ
Stalker.II Zakończone
Teen FictionMegan zwyczajna 18-sto letnia dziewczyna. Mieszka w jednej z bogatszych dzielnic Londynu. Rodzice wiecznie zapracowani. Meg potrafi czasem pokazać pazurki i nie da się. Pewnego dnia zaczyna dostawać wiadomości od nieznanego numeru. Jak zmieni się ż...