Megan pov
Przedarłam się przez tłum, ale dalej nie moglam znaleźć znajomej mi blond czupryny. Moją uwagę jednak zwróciła czarna maszyna. Była piękna. Nie znam się zabardzo na motorach, ale ten wyglądał na jeden z tych najszybszych i najdroższych modeli. Był on w kolorze matewej czerni ze złotymi gwiazdkami na przodzie. Nic tylko po prostu się zakochać. Podeszłam bliżej i położyłam delikatnie dłoń na manetce. Usłyszałam chrząknięcie i odwróciłam natychmiast głowe w stronę z której dobiegał odgłos. Spojrzałam na chłopaka wlepiajacego we mnie swoje ciemne gały i skanował moją sylwetkę wzrokiem.
Dupek...
-No, no, no- odezwał się - Wiedziałem, że Niall ma dobry gust co do kobiet, ale żeby az taki?- zapytał z durnowatym uśmieszkiem na ustach.
Uhhh weźcie go stąd, bo nie ręczę za siebie.
Prychłam tylko na jego komentarz zakładając ręce na klatce piersiowej.
-Coś jeszcze?- zapytałam już trochę nie najmilej.
No co? Wkurza mnie dupek.
-Tak. Masz zajebisty.- nie dane było mu dokończyć, bo wtedy za nim stanął blondyn.
-Odpierdol się od niej dobrze ci radzę JJ. - wysyczał tylko, a ten tak szybko jak tu się pojawił tak szybko odszedł.
Uśmiechnęłam się wdzięcznie do chłopaka i dalej oglądałam te cudowną maszynę.
-Podoba ci sie?- zapytał Niall zaplatając ramiona wokół mojej talii.
Przytaknęłam tylko dalej wlepiając wzrok w matowy lakier motoru.
-Czyj on jest? - zapytałam z ciekawości.
-Mój- odpowiedział jakby to była najoczywistsza rzecz na świecie.
-Na prawdę?- zapytałam z niedowierzaniem odwracając sie przodem do niego i wlepialam wzrok w jego oczy.
-Tak skarbie- odpowiedział z szerokimi uśmiechem na ustach.
-Woooow...- powiedziałam patrząc znów na maszynę z szeroko otwartą buzią.
-Zamknij tą buzie skarbie, bo mucha już sie czai- powiedział rozbawiony chłopak.
Zamknęłam usta i ponownie odwróciłam się do blondyna, który uważnie przyglądał się mojej twarzy widocznie zamyślony.
-Niall?
-Hmm?
-Wszystko ok?
-Umm tak, tak wszystko ok.- powiedział przyciągając mnie do swojego torsu.
Wtuliłam się w niego jak jakaś pijawka. Mówiłam już, że wręcz uwielbiam się przytulać? Jak nie to właśnie o tym mówię.
Te piękną chwile przerywa nam niski, męski głos.
-Szefie.
-Tak- zwrócił sie do niego blondyn, a ja musiałam się od niego "odkleić".
-Już czas- poinformował nas i zniknął w tłumie.
Dopiero teraz zorientowałam się, że jest on ubrany w skurzany, motocyklowy strój, ale wyróżniał się tylko jednym. Jako jedyny miał na swojej czarnej kurtce wyszyte białe, duże anielskie skrzydła.
-Będziesz najlepszy- powiedziałam.
-Postaram się skarbie- odpowiedziała szeroko się uśmiechając.
-Dla mnie i tak zawsze będziesz najlepszy z najlepszych- powiedziałam i całowałam co szybko, ale namiętnie w usta.
-Powodzenia.
-Nie dziękuje kochanie- powiedział i założył kask na głowe poczym wsiadł na maszynę i od razu odpalił ją.
Głośny ryk silnika rozniósł się po całej hali, a sprawca tego wszystkiego po chwili zniknął z mojego pola widzenia.
No to widzimy się na mecie Niall...
Niall pov
Kazałem Harry'emu pilnować Megan. Za dużo ludzi Devier'sa się tu kręci i byłoby zbyt ryzykowne, aby sama się tu kręciła. Dostałem cynka od loczka, że już pilnuje mojego aniołka na co zrobiłem się odrobine spokojniejszy.
Minęły już 2 godziny, a wyścigi trwają w najlepsze. Moja ekipa jak zawsze na prowadzeniu z czego zawsze jestem niezmiernie zachwycony. Szukam w tłumie loczka i Megan co zajmuje mi dłuższą chwilkę przez spore zamieszanie, ale wkońcu mój wzrok ich odnajduje. Zastaje sytuacje gdzie Harry ma niezły ubaw z dziewczyny, która napchała sobie sporą ilośc popcornu do buzi przez co wygladała jak chomik. Pokręciłem z rozbawienia głową. Jest najsłodszą i najcudowniejszą kobietą w moim życiu.
Mój wyścig zbliżał się wielkimi krokami , ale nie przejmowałem się tym jakoś zbytnio choć ma to być mój pierwszy wyścig. Założyłem na głowe kask motocyklowy i powoli ruszyłem w stronę lini startu, bo następny wyścig należy do właścicieli zebranych tu gangów. W sumie jestem ja, Leo, Draco i JJ. Tak właśnie ten dupek. Ustawiliśmy się na lini startu i czekaliśmy. Stałem pomiędzy Draco i JJ.
-Połamania nóg- powiedział JJ z cwaniackim uśmiechem.
Olałem jego kometarz i zasunąłem szybkę w kasku.
Teraz to damy czadu panowie.!
Harry pov
Stałem na trybunach wraz z Megan i Liam'em, który właśnie do nas dołączył. Staliśmy i czekaliśmy na ten ostatni i najważniejszy wyścig, który postawi kropkę nad "i". Zresztąjak każdy tutaj najbardziej chcieliśmy zwycięstwa swojego gangu, a my mieliśmy bardzo duże szanse na to.
-Uwaga, uwaga!- odezwał się głos w głośnikach zwracając uwagę wszystkich tu zebranych- Oto chwila, na którą wszyscy czekamy! Ostatni wyścig z udziałem liderów gangu!
Gwizdy i okrzyki rozbrzmiały na całym torze.
- Od prawej- Leo!- wykrzyczał prowadzący- Draco, Niall i ostatni i jął dotychczas najlepszy z najlepszych....JJ! Dobra ludziska! Kim na linie startu!
Zauważyłem wysoką, szczupłą brunetkę wchodzącą na asfalt. Rozległo się głośne odliczanie...
3...
2...
1...
Start!
I ruszyli. Zaraz na prowadzeniu znalazł się nie kto inny jak nie JJ. Przed nimi 3 okrążenia.
Dwa pierwsze minęły dość szybko o tak jak na początku JJ prowadził, a zaraz za nim Niall, Draco i Leo.
Ostatnie okrążenie...
Niall wychodzi na prowadzenie co na pewno zaskoczyło JJ'a. Trwa pomiędzy nimi "walka" o prowadzenie. Niall skutecznie zajeżdza mi drogę i przyciska gazu.
Nagle dzieje się coś czego nikt się nie spodziewał...
***************************************
Taki krótki, bo zaledwie 836 słów, ale nie chciałam was zostawiać bez ❤️
Kolejna drama time? Jak myślicie ?
Trzymajcie się cieplutko ❤️
CZYTASZ
Stalker.II Zakończone
Teen FictionMegan zwyczajna 18-sto letnia dziewczyna. Mieszka w jednej z bogatszych dzielnic Londynu. Rodzice wiecznie zapracowani. Meg potrafi czasem pokazać pazurki i nie da się. Pewnego dnia zaczyna dostawać wiadomości od nieznanego numeru. Jak zmieni się ż...