- Mhmm.. - i już zamilkł na dobre dzisiaj. Siedział cały czas na łóżku. Chyba z tego co widziałam to płakał.. Nie miałam serca wchodzić do jego pokoju.
Wieczorem udałam się pod prysznic, ale oczywiście ja jestem jakaś upośledzona i mój kochany chłopak wbił razem ze mną pod prysznic.. Nie mógł się oprzeć i cały czas patrzył na mojej cycki. No kurde.. to jest krępujące.
- Remek, możesz przestać się patrzeć na moje cycki?
- Ymm.. zastanowię się.
- Ugh..
- Wiesz, że jak jesteś wściekła to jesteś mega śliczna?
- Czyli jak nie jestem wściekła to jestem brzydka?
- Nie! Ale jak się wściekasz to też jesteś śliczna.
- Noo dobra.. ale przestań się tak patrzeć.. oczy mam wyżej deklu.
- Oj noo.. daj się napatrzeć.
- Spadaj. - rzuciłam szybko i wyszłam owijając się ręcznikiem. Mam dość tego pacana. Chce tego to niech się tak nie ociąga noo. Usiadłam na łóżku i uświadomiłam sobie, że już za dwa dni jadę z nim do Chorwacji (chodzi o Remika, a nie łóżko). Kilka minut później zrobiło mi się zimno i zorientowałam się że jestem nadal w samym ręczniku. Szybko wstałam i zaczęłam szukać mojej piżamy. Otworzyły się drzwi od sypialni, a w nich stanął Remigiusz. Miał w rękach moją piżamkę. Pomachał mi przed twarzą i powiedział:
- Tego szukasz?
- Tak. Oddaj.
- Nie..
- Ugh.. nie mam zamiaru się z tobą droczyć.
- A ja z chęcią się podroczę.
- No kurde, Remek!
- Oh jezu.. dobraa. - rzucił we mnie rzeczami i wyszedł. Kontem oka zauważyłam, że był w samych bokserkach. Miałam ochotę kopnąć go w tą grubą dupę.. ale musiałam się powstrzymać.
Dzień Wyjazdu Do Chorwacji
Dziś wyjeżdżamy. Jestem bardzo podekscytowana. Nogi mi się trzęsą. Nie wiem co się ze mną dzieje.
________________________________________________________________________________
A ja wiem! Przerwa na reklamy.
Bay!
CZYTASZ
Luck waiting for you
RomanceZnowu łzy.. Znowu smutek.. Znowu tory.. Znowu żyletka.. Znowu pytanie czy skończyć to co zaczęli moi rodzice.. On może uratować jej życie.. Ona może uratować życie jemu..