Tak, tak... dawno mnie tu nie było. Przepraszam!! Będę teraz tutaj już częściej!!
Biegnę do jakiejś pielęgniarki. Ona nic nie wie.
Jestem już strasznie zmęczony i zdenerwowany.
- Pan Remigiusz?
- Tak, tak ja. - wstałem z krzesła i spojrzałem na lekarza.
- Widzę że jest pan strasznie zdenerwowany. Nie ma czym się martwić. Z Olą jest wszystko dobrze, z dzieckiem również. - wypuściłem powietrze z ust i znowu usiadłem.
- A co z tą informacją, że moje dziecko może być chore?
- Były takie podejrzenia, ale zrobiliśmy dodatkowe badania i wszystko jest okay.
- Uff... To gdzie jest teraz moja dziewczyna?
- Przenieśliśmy ją do sali 232. - podziękowałem lekarzowi i udałem się we wskazaną stronę. Zapukałem i lekko uchyliłem drzwi. Leży tam, moje kochanie. Otworzyłem te drzwi już całkowicie i spojrzałem na Olę, a ona na mnie. Łzy chciały ujrzeć światło dzienne. Zawołała mnie gestem ręki żebym do niej podszedł. Tak też zrobiłem i usiadłem koło jej łóżka.
- Kochanie, jak się czujesz?
- Coraz lepiej. Aaa... co z dzieckiem? - była wyraźnie przestraszona. pewnie myślała już, że poroniła czy coś.
- Nie bój się. Wszystko jest dobrze i dziecko nie jest chore.
- Jejku serio? - blask i radość w jej oczach, było szczęściem dla mnie.
- Tak. Kocham Cię, wiesz?- A no wiem. A jak bardzo ?
- Baaadzio hihi ;) - Ola się uśmiechnęła i rozmawialiśmy tak do końca dnia. Opowiadałem jej co robiłem przez te kilka godzin bez niej. Pozdrowiłem ją od chłopaków i pocałowałem od Wiktorii.
W końcu nadszedł koniec odwiedzin i nie mogłem już być z moimi skarbami. Spakowałem kilka rzeczy, które kazała zabrać Ola i ruszyłem do samochodu. Wychodząc oczywiście pocałowałem Olę i nasze nienarodzone jeszcze dziecko. Włożyłem torbę do bagażnika i chciałem wejść do samochodu gdy usłyszałem damski głos wołający moje imię. Spojrzałem w stronę tego głosu i to była moja była dziewczyna, Roksana.
- Oh, Remek. Tak dawno Cię nie widziałam, przystojniaku.
___________________________
No chyba jest progres.
Co chce powiedzieć i zrobić Roksana?
Czy rozbije to szczęśliwy związek Oli i Remika?
Dowiecie się w kolejnym rozdziale.
Kocham Was <3
Dobranoc!!/Miłego dnia!!
![](https://img.wattpad.com/cover/70279501-288-k327654.jpg)
CZYTASZ
Luck waiting for you
RomanceZnowu łzy.. Znowu smutek.. Znowu tory.. Znowu żyletka.. Znowu pytanie czy skończyć to co zaczęli moi rodzice.. On może uratować jej życie.. Ona może uratować życie jemu..