Pojemniki, czyli Pokémonowy chat

Małżeństwo się rozpada!

emciak: Hejo.

Ash: Jezu, nie mam nastroju żeby pisać...

emciak: To po co żeś się odezwał?

Ash: Nie twój interes...

emciak: Ok, to pa.

Ash: Nie, czekaj!

emciak: To w końcu chcesz ze mną pisać czy nie?

Ash: Chcę...

emciak: Stało się coś? Zachowujesz się jakbyś miał okres.

Ash: Ehhh...

emciak: Mów, mów.

Ash: Chodzi o to że Misty się na mnie gniewa...

emciak: Ło rzesz ty, czemu?

Ash: Ogólnie, umówiłem się z nią w restauracji ale, przypomniałem sobie że nazajutrz muszę przygotować z Mallow projekt do szkoły (profesor dobierał nam pary do projektu). Powiedziałem więc to Misty a ona powiedziała że, najwidoczniej wolę Mallow od niej i się na mnie wkurzyła... nie odezwała się do mnie do tej pory...

emciak: Uuu to słabo...

Ash: Teraz siedzę tutaj i ubolewam nad swoją nędzną egzystencją...

emciak: Eee nie przesadzaj. Pogniewa się trochę i jej przejdzie.

Ash: Może...

Ash: Ale mimo to się martwię... a co jak mnie zostawi?

Ash: Kto mnie będzie wyzywał od debili?

Ash: Kto mi będzie zmieniał pseudonim?

emciak: Nie panikuj słonko, pogadam z nią ;).

Ash: Serio?

Ash: Tylko nie mów że z tobą pisałem.

emciak: Okk.

emciak: Zobaczysz, uratuję to małżeństwo... choćby za cenę życia...

No, mamy taki drama time. Obiecuję wam że przez ferie rozdziały będą częściej. No, to do następnego!