Szalony naukowiec

383 55 20
                                    

Serena: Hej

Clemont: Witam

Odd: Hej

Serena: Co tam?

Clemont: Właśnie skończyłem trwający, dwa miesiące eksperyment.

Odd: Uu, jaki?

Clemont: Dwa miesiące temu, znalazłem w lesie martwego Venomoth'a. Na początku go zignorowałem, gdy do mojego genialnego umysłu wkradł się pomysł. Zabrałem truchło owego pokemona, wybrałem się do domu po pokeballe i wyruszyłem na cało nocną eskapadę, w celu znalezienia kilku Beedrilli. Złapałem ich trzy po czym wróciłem do domu. Następnego dnia, zabrałem się do roboty. Przyszyłem skrzydła Venomotha do ciała Bedrilla i czekałem. Obiekt badań, zmarł po jednej nocy. Postanowiłem się nie poddawać i spróbowałem jeszcze raz. Przez pierwsze dwa dni, było całkiem dobrze jednak... zamiast dać mu witaminę C na odporność, dosypałem mu przypadkiem do karmy tabletki chlorowe...
Byłem zmęczony! Ogarnęła mnie rozpacz, ale jak to się mówi, do trzech razy sztuka!
Za trzecim razem wypaliło. Bedrill żyje do tej pory. Skończyłem swoje obserwacje, gdyż wiem już wszystko co chciałem wiedzieć.

Odd: Myślałem że mój kumpel ma obsesję na punkcie nauki.

Odd: Jak ja się myliłem...

Odd: Jutro mu kupię kwiaty, czekoladki i przeproszę go za to że nazywałem go nerdem...

Serena: Jesteś chory!

Serena: Co ci strzeliło do łba?!

Clemont: Zrobiłem to w imię nauki.

Odd: W imię nauki?

Odd: ZABIŁEŚ NIEWINNE STWORZENIA!

Odd: NIE WAŻ SIĘ DOTKNĄĆ MOJEGO PSA, TY CHORY POJEBIE!

Clemont: Hmm... a gdyby wszczepić mózg człowieka do ciała psa...

Clemont: Emila jest w domu?

Clemont: Może użyczy mi szafy...

Odd: Dlaczego mój współlokator musiał wyjść...

Clemont: A więc jesteś sam?

Odd: NIE!

Odd: MIESZKAM W AKADEMIKU!

Odd: CHUJ, JAK TYLKO ZACZNĘ SIĘ DRZEĆ TO KTOŚ DO MNIE PRZYJDZIE!

Clemont: Pff...

Clemont: Od czego mamy chloroform?

Odd: Ulrich, skarbie ratuj.

**********Tymczasem na priv**********

Clemont: Umm, hej Emila.

Clemont: Jesteś w domu?

Clemont: Mógłbym skorzystać z szafy?

emciak: Masz mnie za jebniętą?

Clemont: Nie, dlaczego?

emciak: Dobrze wiem do czego jej chcesz użyć.

emciak: Widziałam wszystko.

Clemont: Przecież pokazywało że jesteś nieaktywna...

Clemont: I że nie czytasz wiadomości...

emciak: Jestem pierdolonym ninją.

emciak: Widzę wszystko.

emciak: Powiem ci jedno...

emciak: Nie waż się dotykać, mojego fioletowego kiciusia.

emciak: Nie waż się.

emciak: Pojebie.




















Ninja emciak is back.

Pojemniki, czyli Pokémonowy chatOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz