Martwy mem i paranoik.

461 57 28
                                    

Ash: Hej

Serena: Hejo

Misty: Cześć

Odd: Witaj.

Serena: Co tam?

Misty: Czytam książkę.

Odd: Piję kakałko.

Ash: Kupiłem sobie fidget spinner •^•.

Misty: Jaki kolor?

Ash: Niebieski.

Ash: Pikachu kupiłem żółty :>

Serena: Awww, słodko ❤

Odd: XDDD

Odd: Serio?!

Odd: FIDGET SPINNER?!

Ash: No, i co z tego?

Ash: Wszyscy je teraz mają...

Odd: TO JEST MARTWY MEM!

Odd: TO WYSZŁO Z MODY JUŻ PARĘ MIESIĘCY TEMU!

Serena: A czy to ważne?

Serena: Jak chce, niech ma...

Misty: Zgadzam się.

Odd: Wy tak na serio?

Odd: Martwych memów się nie wskrzesza!

Odd: Tak się nie robi!

Misty: To tylko zabawka xD.

Serena: Znowu zaczynacie?

Ash: Nie moja wina, że Odd ma pretensje do wszystkiego co powiem!

Odd: W zasadzie...

Odd: Fidget spinner został stworzony z myślą o autystycznych dzieciach.

Odd: Jak widać zabawka ta, trafia do swojej grupy docelowej.

Serena: CZY JA I EMILA MAMY
PRZYNIEŚĆ SUKIENKI?!

Misty: Tym razem idę z wami.

Odd: No nie wiem, czy Emila wam pomoże...

Serena: A czemu niby?

Odd: Wyłączyła się.

Odd: Legendy głoszą że jest na jeszcze innej grupie...

Misty: I co z tego?

Odd: Siedzi na tej grupie całe dnie i noce...

Odd: Podobno nie wychodzi z domu...

Ash: Czyżby znalazła nowego 'krasza'?

Odd: Na to wygląda.

Serena: Czy ona kiedyś przestanie?

Misty: Chyba nie...

Odd: Martwię się o nią.

Odd: Zawsze była aspołeczna, ale nigdy nie siedziała na telefonie cały dzień i noc.

Serena: Awww, kochany jesteś że się nią tak przejmujesz ❤.

Odd: Jestem gejem więc, mogę to napisać bez ryzyka że ktoś dostrzeże w tym podtekst.

Misty: Emila to Emila. Będzie miała przez chwilę fazę, a potem do nas wróci.

Misty: Nie ma się czym martwić.

Odd: A co jak umarła z głodu?

Odd: Albo zalęgły się u niej robale i ją zjadły?

Odd: A co jak to Alibaba ją zgwałcił a potem zamordował?!

Ash: Przypominam że nie mieszka sama.

Ash: Jej rodzice by raczej zauważyli śmierć ich dziecka...

Odd: A CO JAK ONA JUŻ NIE ŻYJE, ALE JEJ RODZICE NAM NIC NIE MÓWIĄ?!

Odd: NAWET NIE WIEDZĄ O NASZYM ISTNIENIU!

Misty: To do niej leć, paranoiku...

Odd: Tylko jak?!

Odd: Ja nie mam magicznej szafy! Nie wiem jak się otwiera przejścia pomiędzy wymiarami!

Serena: Jej szafa, to przejście do szafy w twoim pokoju prawda?

Odd: Nom.

Serena: Po prostu weź rozbieg i w nią wbiegnij, jak to robi Emila.

Odd: Ja jak przywalę w drzwi?!

Misty: To cię poboli i przestanie.

Odd: Dobra...

Odd: Juololo.

Ash: Zapłacił bym, żeby zobaczyć Odda jak przywali w szafę xD

Serena: Ash, wolisz różową czy niebieską kieckę?

Ash: Dobra, już się zamknę...

Misty: I jak Odd, udało się?

Misty: Halo?

Serena: Albo mu się udało...

Serena: Albo przypierdolił w drzwi i teraz leży nieprzytomny na podłodze ;-;

Pojemniki, czyli Pokémonowy chatOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz