Ciastka i kakao

493 51 13
                                    

emciak: ODD!

Serena: Ciebie również miło widzieć...

Odd: Co się stao?

emciak: Masz jeszcze ciastka?

Odd: No mam.

Odd: A do czego ci potrzebne?

emciak: Muszę dać je pewnej osobie...

emciak: Zagubiła się w życiu ;-;.

emciak: Je galaretkę od Asha...

Serena: Zabierz jej to!

Serena: TERAZ!

emciak: Nie mam jak.

emciak: Jest oddalona o pare kilometrów.

emciak: Ciastka jej pocztą wyślę.

Odd: O co chodzi z tą galaretką?

Serena: Ash, wmawia sobie że jest świetnym kucharzem i dodaje do swoich tworów wszystko.

emciak: Dosłownie WSZYSTKO.

Odd: Herbatę też?

Serena: Przede wszystkim herbatę...

Odd: Taką rok po terminie przydatności?

emciak: Ash nie patrzy na datę...

emciak: Nigdy...

Serena: Nawet do kakałka dodaje różne podejrzane rzeczy...

Odd: Jak on śmie tykać ten nektar bogów?!

Odd: Co on sobie wyobraża?!

Odd: 'O, patrzcie jestem Ash i umiem gotować! O cholewka, kurkuma! Hmm, może dodam ją do kakałka?! Na pewno nie zepsuje ona smaku!!!'

Odd: Idę wszystko powiedzieć Ulrichowi!

emciak: Wow.

Serena: Jedna z niewielu rzeczy jakie Odd, traktuje poważnie...

              ******Time skip*******

Odd: Już jestem.

Serena: I co powiedział?

emciak: Nie zamordował nikogo? XD

Odd: Nie.

Odd: Powiedział, że jestem uroczy kiedy się gniewam.

emciak: Awwww XD

Serena: Myślałeś że wpadnie w szał?

Odd: Może nie w szał, ale byłem pewien że  przyzna mi rację.

Odd: Zawiodłem się na nim.

Pozdrawiam osóbki z grupy (wy już wiecie kto jadł tę galaretkę XDD)

Pojemniki, czyli Pokémonowy chatOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz