Cisza przed burzą

544 56 16
                                    

Ash: Hej

Serena: Hejka

emciak: Witam

Serena: Jak tam wyprawa do innego wymiaru?

emciak: Zgadnij.

Serena: Popróbowałaś parę razy kiedy nagle zdałaś sobie sprawę że taka psychopatyczna miłość nie ma sensu?

Serena: Kogo ja oszukuje...

Serena: Mocno go skrzywdziłaś?

emciak: Nope

emciak: Nawet nie wycałowałam

emciak: Ani nie przytuliłam.

emciak: Tylko rozmawiałam.

Ash: Łał

Ash: Ze mną nie gadałaś na żywo...

emciak: Mam, ekhem swoje powody...

Serena: Tak wiemy, kompleksy srutututu...

Serena: Opowiadaj, co się tam działo?

emciak: Nic.

emciak: Pogadałam, dołączyłam do ich chatu grupowego i wróciłam do domu bo byłam głodna.

Ash: XD

Serena: I tyle?

emciak: Nom.

Serena: A jak tam twój 'krasz'?

emciak: Boże, cudowny.

Serena: Yhym.

emciak: Nawet cudowniejszy od Asha...

Ash: Ej!

Serena: Uu Ashyk zazdrosny XD

emciak: No co?

emciak: Ash, nie jesteś jedynym ładnym facetem w galaktyce.

Serena: Fakt.

emciak: O, drugi chat mnie wzywa, narka!

Serena: Papatki

Ash: Do widzenia...

Misty: Hej

Serena: Hej

Misty: O jakiego krasza chodzi?

Serena: Zobacz na górę

Misty: Aha

Misty: Nie znam gościa ale, już mu współczuję.

Serena: Nie ma powodu.

Serena: Emila się ogarnęła.

Serena: Chyba...

Serena: Może to cisza przed burzą?

Moja kotka powiedziała że jak zaraz nie odłożę laptopa do walnie mi łeb o klawiaturebdksgfjspwodbfkeodv

Pojemniki, czyli Pokémonowy chatOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz