emciak: Hej
Ash: Hej
emciak: O, powróciłeś!
Ash: Taak...
emciak: Jest jakiś szczególny powód? Podobno miałeś dość kobiet.
Ash: A ty dalej o tamtym...
Ash: Kobiety na prawdę nie zapominają...
emciak: Gadaj, co tam u ciebie?
Ash: Istne niebo.
emciak: Jak bardzo jest źle?
Ash: Miałem wypadek.
emciak: O mój borze, wszystko gra?
emciak: Twoja śliczna buzia nie ucierpiała?
Ash: Chryste, nie...
emciak: No to co się stało?
Ash: No więc tak: poszliśmy z Lillie, Mallow i Laną do lasu na rowery. Jeździliśmy sobie po lesie i nagle zobaczyliśmy ogromną górę. Nie myśląc długo co robić z tym fantem, założyłem się z Mallow że zjadę z tej góry.
Ash: Skończyło się na złamaniu nogi z lekkim przemieszczeniem i potłuczeniu nosa...
emciak: Auć...
emciak: Miałam kiedyś złamaną rękę ;-;.
Ash: Jak złamałaś?
emciak: Miałam kupić, swojego pierwszego w życiu konia (tak, jeździłam kiedyś konno). Pojechałam na jazdę próbną i spadłam. Złamanie z lekkim przemieszczeniem i prawdopodobieństwo wkręcania śrub w kość. Na szczęście nie miałam żadnej operacji.
Ash: Auć.
emciak: Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Nie musiałam chodzić do szkoły.
Ash: Boże, ty leniu...
emciak: Szkoła to zło.
Ash: Nie licząc porannego wstawania to lubię chodzić do szkoły.
emciak: Bo ty masz tam świetnie! Uczycie się o pokemonach, macie super pogodę, chodzicie na wycieczki do lasów. A my co? Sprawdziany, obiady ze styropianowych pudeł, ściany z kartonu (dosłownie) i pogoda pod psem.
Ash: Przesadzasz.
Ash: Mam jeszcze jedno malutkie pytanie.
emciak: Słucham?
Ash: Co to jest pies?
emciak: To takie stworzonko podobne do Rockruff'a, z tą różnicą że każdy pies jest inny.
Ash: Aha.
Ash: Dziwny ten wasz wymiar.
emciak: Nawet nie wiesz jak...
emciak: Ash?
Ash: Słucham?
emciak: Kryję się z tym pytaniem od dawna ale muszę ci je zadać. Ash.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
KIEDY W KOŃCU ZŁAPIESZ LITTEN'A TY DUPO WOŁOWA?!Ash: BOŻE...
Ash: Zawał...
Ash: Kurna, palpitacja serca...
Ash: Jeszcze raz zrobisz taki numer to przyjdę do ciebie w nocy i uduszę Cię!
emciak: Hihi
emciak: A co myślałeś?
Ash: Eeeee...
Ash: Nic....
emciak: XDDD
emciak: Nie no, weź go złap.
emciak: Fani się niecierpliwią.
Ash: Mówisz o tych samych fanach którzy stworzyli ship Ja x Moja mama?
emciak: Tak.
Ash: Ohoo, to sobie te szczyle poczekają!
Ash: Prędzej Pikachu ewoluuje niż Ja spełnię ich prośby!
Ash: Nie ma tak dobrze!
emciak: Ash...
emciak: Ja przepraszam ale...
emciak: Przez chwilę shipowałam cię z Profesorem Oakiem...
Ash: Co.
Ash: Nie.
Ash: Jak...
Ash: JAK MOGŁAŚ?!
emciak: Daj mi wytłumaczyć!
Ash: Tu nie ma co tłumaczyć...
Ash: Przesadziłaś.
Ash: Nagrabiłaś sobie koleżanko moja droga!
Ash: Wroga prawdziwego wśród ludzi znalazłaś!
Ash: Zapłacisz cenę gorzką za twe czyny zdradzieckie!
Ash: Nie ujrzysz świtu, o nie!
emciak: Moi drodzy czytelnicy, przedstawię wam teraz randomowy fakt o Ashu. Kiedy się gniewa bawi się w poetę albo Yode, huk wie.
Zapytacie się pewnie "hej, kiedy rozdział ze sprawy rozwodowej?". A ja odpowiem że nie długo....
CZYTASZ
Pojemniki, czyli Pokémonowy chat
RandomNie wiem jaki dać opis więc... zapraszam wszystkich fanów pokemon do czytania i zadawania pytań (bohaterom oczywiście) ••••• Zapraszam na drugą część Pojemników. Tym razem, doczynienia będziemy mieli z kryzysami egzystencjalnymi, pogodzeniem się ze...