Rozdział 9 "Jesteśmy parą?"

743 24 8
                                    

#Tydzień Później
[PIOTREK]
Idę właśnie do sali Martyny. Od tygodnia zajrzałem do niej najdłużej może na dwie minuty. Zostałbym u niej jeszcze trochę ale to wszystko przez Górę. Muszę brać nad godziny i ciągle siedzę w robocie. Siadam znów na krześle obok jej łóżka.. Łapię jej dłoń i spoglądam na nią. Po chwili czuję lekki dotyk tymczasem ona otwiera oczy..
[MARTYNA]
Otworzyłam oczy i zobaczyłam coś białego (?). Co sie ze mną dzieje? Nic nie pamiętam.. Podnosze się do pozycji siedzącej przymykam oczy i łapie się za głowe.. Boże jaki ból zaraz nie wytrzymam. Otwieram oczy i dostrzegam jakiegoś chłopaka siedzącego na krześle obok łóżka.. A to kto? Chłopak trzyma mnie za ręke a ja spoglądam na niego. Po chwili wchodzi lekarz.
- Ooo Wybudziła się pani.
- Nawet nie wiesz jak fajnie jest mieć cię znów wśród żywych! - brunet uśmiechnął się a ja patrzyłam na niego jak na idiotę. Wyrwałam moją ręke którą trzymał.
- Przepraszam.. Nie pamiętam cie!Przypominam sobie tylko Baśkę ,Adama i rodziców a potem zero pustka!
- Jak to? Naprawdę mnie nie pamiętasz - zapytał mnie zdziwiony brunet.
- Nie...-szepnęłam i spuściłam głowę w dół.
- To nic może mieć pani zaburzenia pamięci po wybudzeniu ze śpiączki. Będzie musiała pani powoli sobie wszystko powoli przypominać. - wtrącił lekarz.
- Ja sie tym zajme
- Poradze sobię - lekko uśmiechnęłam się patrząc na chłopaka.
Nawet nie pamiętam kim dla mnie jest i jak ma na imię...
- Chyba nie myślisz że cię zostawię w takiej sytuacji?
- To może ja zostawie państwa samych.
Lekarz wyszedł z sali a ja nie wiedziałam jak mam się w stosunku do niego zachować...
- A..Co z nami? Jesteśmy parą? Jak się poznaliśmy? Opowiedz mi!
- Ta.. to znaczy nie jesteśmy przyjaciółmi - uśmiechnął się.
Mimo tego że się uśmiechnął patrząc mu w oczy zauważyłam smutek, ból i cierpienie.. Szkoda mi go.
- Poznałem cię dzięki Adamowi. Jechaliście z Wszołkiem pojeździć na motory ale tym razem ja z wami byłem w sensie dogoniłem was i znaleźliśmy się na takim jeziorku i wtedy tam zobaczyłem ciebie.
- Okej..A wiesz może kiedy mnie wypiszą?
- Nie tego się jeszcze nie dowiedziałem ale pewnie będą cie trzymać na obserwacji jeszcze. A teraz odpoczywaj.
Chłopak wyszedł z sali i zostawil mnie samą z moimi myślami [...]
------------------
Witajcie moi drodzy czytelnicy! Pierwszy raz w życiu dodaje rozdział w srodku tygodnia :D (pisałam go jak mi się nudziło i tak potem samo jakoś poszło). Mamy wybudzenie Martyny! Jednak nie jestem taka zła haha. Troche krotki wyszedl ale to nic XD. Czytajcie,gwiazdkujcie i co tam chcecie. Najwazniejsze! Zostawcie po sobie jakis slad ze tu jestescie!! Do zobaczenia w kolejnym mam nadzieje ze sie podoba. Buźka.

Martyna i Piotrek ~ To Tylko MiłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz