Rozdział 24 "Wszystko będzie dobrze"

634 20 3
                                    

[MARTYNA]
Wstałam nie budząc przy tym Piotrka. Przebrałam się i zeszłam na dół do kuchni. Postanowiłam zrobić nam śniadanie. Postawiłam krzesło blisko szafki po czym na nie weszłam. Otworzyłam górną szafkę i wzięłam patelnie. Odłożyłam wcześniej zabraną patelnie na blat. Kiedy chciałam postawić nogę na ziemi krzesło przewróciło się robiąc przy tym wielki huk i ja też wylądowałam na ziemi. Po chwili przerażony Piotrek już był na dole.
- Nic ci nie jest? Co ty robisz? - pomógł mi wstać i postawił krzesło.
- Nic po prostu chciałam zrobić śniadanie dla nas
- Wszystko dobrze?
- Tak
- Napewno? - spojrzał mi w oczy
- Tak jest okej nie martw się
Chłopak mnie objął w pasie. Zbliżył się i złożył pocałunek na moich ustach.
- Idę sie przebrać a ty na na siebie uważaj - pokazał na mnie palcem
- Mhm - przytaknęłam i brunet zniknął za ścianą.
Zaczęłam robić to śniadanie. Po paru minutach było już gotowe.
Chłopak gotowy zszedł na dół. Zjedliśmy i pojechaliśmy razem do pracy.
#PO DYŻURZE, SZPITAL
Jesteśmy w szpitalu. Idziemy odwiedzić moją mamę. Zauważyliśmy Trettera. Opierał się o ścianę. Pobiegłam do niego. wporządku? - zapytałam widząc jego stan.
- Tak ale możesz coś dla mnie zrobić
- Co takiego?
- Możesz przynieść mi wody
- Okej tylko się nie ruszaj stad. Zaraz wracam - pobiegłam do kawiarenki.
Kupiłam wode i wróciłam do miejsca w którym był dyrektor.
- Gdzie on jest? - mruknęłam pod nosem.
Poszłam go szukać zobaczyłam Burską i Mróz.
- Hej dziewczyny widziałyście Trettera?
- Dzisiaj Trettera? Nie - spojrzały na mnie dziwnie i poszły.
Usiadłam na krześle. Patrzyłam na widoki za oknem. Nagle dostrzegłam jak ktoś leży nie przytomny obok auta. Wybiegłam ze szpitala.
- Zestaw do reanimacji!
- Co? Gdzie?
- Tutaj! Tretter!! - krzyczałam biegnąc ile sił w nogach.
Zaczęłam robić masaż serca.
- No dalej, tato! Nie rób mi tego!!
- Sławek tutaj! - krzyknęłam do biegnącego Van Graafa z ratownikami.
- Zmieniamy się na trzy. Raz, dwa, trzy
Wstałam i odeszłam kawałek. Przyszedł do mnie Piotrek. Przytuliłam się do niego.
- Wszystko będzie dobrze - szepnął do mojego ucha.
------
Hejka. Napisałam ten rozdział. Kolejny zwrot akcji haha. Zainspirował mnie zawał Trettera i jak go Julka ratowała w ndinz😂❤. No to czekajcie na kolejny❤. Buźka💋❤

Martyna i Piotrek ~ To Tylko MiłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz