Niallxx: Jade już do domu, ale zajadę jeszcze do sklepu. Potrzebujesz coś,skarbie?
Ja: Nie, obiad gotowy.
Niallxx: Jesteś kochana, ale nie musiałaś xx
Ja: Wiem, ale chciałam xx
Uśmiechnęłam się i usiadłam przy stole w kuchni, czekając na chłopaka.Zapiekankę z makaronem zostawiłam jeszcze w piecu aby nie ostygła do powrotu chłopaka. Mieszkam u Niall już miesiąc. Minął miesiąc gdy mieszkamy razem i półtora od pożaru w moim domu. Udało mi się jakoś dojść do siebie po tym całym zdarzeniu. Miałam kilka spotkań z psychologiem, który pomógł mi się z tym wszystkim uporać. Dodatkowo pomógł mi Niall i przyjaciele. Nigdy bym nie pomyślała, że poznam osobiście chłopców z 1D, a tym bardziej,że będę dziewczyną Horana. To jest takie nierealne, ale też fantastyczne. Oczywiście cały czas widuje się też z Rose, która wyraźnie kręci z Hazzą. Nie są parą, ale moim zdaniem to tylko kwestia czasu. Pasują do siebie idealnie, nawet pod tym względem,że nie chcą się jeszcze wiązać na stałe. Głupie gadanie. Od razu widać, że jest coś pomiędzy nimi i nie tylko ja to widzę, ale reszta chłopców też. Moje rozmyślania przerwał trzask drzwi oznaczający, że Niall już wrócił. Po chwili ujrzałam uśmiechniętego blondyna wchodzącego do kuchni. ucałował mnie na przywitanie i odłożył siatki z zakupami na blat. Usiadł przy stole, czekając na obiad.
*
-Jak plecy? - usłyszałam pytanie chłopaka, kiedy leżeliśmy na łóżku w jego, przepraszam, już naszej sypialni i oglądaliśmy film. Chłopak leżał na plecach, a ja leżałam bokiem, przytulona do jego boku.
-Jest lepiej, ale nadal bolą. - odparłam, krzywiąc się na wspomnienie bólu.
-Zrobimy wieczorem okład i zmienię Ci opatrunek. - odparł, a ja podniosłam głowę i ucałowałam jego usta.
-Kocham Cię. - wyszeptałam przy jego ustach.
-Ja Ciebie bardziej. - odparł i ponownie złączył nasze usta. Wróciliśmy do oglądania filmu.
