Staliśmy tak do momentu kiedy mikrofalówka nie dała znać o zakończonej pracy. Odsunęłam się od chłopaka, odwracając się do niego tyłem i wyciągnęłam gotowy popcorn. Otworzyłam torebkę, wysypując jej zawartość do miski, a drugą włożyłam do urządzenia i ponownie je włączyłam na odpowiedni czas.
- Jak się czujesz? - usłyszałam pytanie blondyna. Odwróciłam się do niego przodem.
- Bardzo dobrze. - odpowiedziałam. - Dzięki Tobie. - dodałam ciszej, mając nadzieję, że tego nie usłyszy. Ach, ta moja naiwność.
- Na prawdę? Bo widzisz, tak się składa, że miałem w planie poprawić Ci humor jeszcze bardziej. - usłyszałam jego głos, gdy spuściłam głowę na dół. Poczułam jego perfumy i jego bliską obecność. Chłopak podniósł moją głowę za podbródek aby na niego spojrzała. Patrzeliśmy sobie w oczy. Chłopak stał bardzo blisko mnie, a jego lęka dotykała mojego policzka i gładził mnie delikatnie po nim kciukiem. Trwaliśmy tak dłuższą chwile, kiedy zauważyłam, że twarz blondyna niepewnie się do mnie przybliża. Gdy nasze usta dzieliło zaledwie kilka milimetrów, mikrofalówka dała o sobie znać. Odsunęłam się szybko od chłopaka, odwracając tyłem i wyciągnęłam drugą paczkę popcornu. Wysypałam z niej zawartość, do drugiej miski.
- Możemy wracać do reszty. - powiedziałam, unikając wzroku blondyna i ruszyłam do salonu z jedną miską w ręce. Chłopak szedł tuż za mną, z drugą miską. Postawiliśmy je na ławie i zajęliśmy wolne miejsca na kanapie. Louis spojrzał na wszystkich i włączył film.
*
Byliśmy w trakcie oglądania trzeciego filmu, kiedy poczułem jak dziewczyna, siedząca po mojej prawej stronie, opiera swoją głowę o moje ramie. Oderwałem wzrok od ekranu telewizora i przeniosłem go na dziewczynę. Uśmiechnąłem się gdy zauważyłem jak dziewczyna wtula się w mój bok, uważnie oglądając film. Objąłem ją, przytulając do siebie i wygodnie opierając się o kanapę. Wróciłem do oglądania filmu, ale to już nie było to samo. Nie mogłem się skupić. Po kilku minutach poczułem jak ciało dziewczyny, unosi się pod wpływem równomiernego oddechu, co mogło jedynie świadczyć o tym, że zasnęła. Spojrzałem na jej twarz i się nie myliłem.
Po czwartym filmie, uznałem nasz seans filmowy za zakończony. Dlaczego? Całe towarzystwo najzwyczajniej w świecie zasnęło. Louis, Liam i Zayn spali w fotelach, Harry z opartą o niego, przyjaciółką Jess, Rose. No, a Jess, spała oparta o mnie. Postanowiłem zanieść dziewczynę do jej pokoju. Włożyłem ręce pod ciało dziewczyny i powoli, razem z nią się podniosłem z kanapy i ruszyłem do jej pokoju. Położyłem ją w jej łóżku i przykryłem kołdrą.
_____________________________________________
No i prawie, prawie, było tak blisko a jednak... Nie doszło do pocałunku, kurcze. Jak wam się podoba rozdział? Czekam na wasze opinie ;)
