Pov. Serika
-Tak na mecz- oderwałam wzrok od Freda i przeniosłam go na pana Wesley'a
- No to idziemy- uśmiechną się , zebraliśmy się i poszliśmy zająć miejsca.Po drodze spotkaliśmy Malfoy'ów
-No super- szepnęła sama do siebie .
- Nie wierze Serika że wolałaś iść z tymi zdrajcami- wtrącił Draco
Szybko podeszłam do Freda popychając go dalej i patrząc na draco jak na wariata i ze złością odpowiedziałam
- Przynajmniej nie muszę słuchać ciebie nadęty frajerze- odwróciłam się i poszłam dalej zarzucając włosy na ramie.
- Wow myślałem że dogadujesz się z Malfoy'em- powiedział Harry- Co się stało?- popatrzał na mnie troskliwie
- nie nic ja poprostu nie mam ochoty go widzieć na jakiś czas okej to poprostu No...- powiedziałam opierając się o barierkę i co jakiś czas podglądałam na zegarek by wiedzieć kiedy mam iść..Pov. Fred
Wiedziałem że coś jest z nią nie tak nie odzywała się , na zaczepki moje czy nawet harrego, jedyne co robiła to patrzyła bez zapału na mecz i od czasu do czasu spoglądała na zegarek...
- Idę znaleść łazienkę- powiedziała pod koniec meczu.
-Nie poczekasz do końca jeszcze chwila- zapytałem ze zdziwieniem.
- Nie ,wstrzymuje już od dłuższej chwili- popatrzała na mnie - a poza tym mam ciebie a ty mi wszystko opowiesz prawda?- westchnęła
- Tak ,opowiem- powiedziałem odwracając wzrok z powrotem na mecz...Seriki nadal nie było a my wracaliśmy już do namiotu trochę mnie to zastanawiało...
Pov. Serika
Znalazłam się na miejscu gdzie byłam umówiona z Juniorem.
-No jesteś ile można czekać- warknęłam
- Spokojnie pani przecież pani nie chce żeby ktoś panią rozpoznał prawda?- popatrzył na mnie i dał mi czarna pelerynę u dołu wysadzaną szmaragdami i białymi diamentami. Wzięłam ja i nałożyłam
- Pani a oczy i jeszcze ubrania? - podał mi czarną sukienkę do połowy ud z długim rozkloszowanymi rękawami i czarne kozaki na obcasie. W niechęcią wzięłam rzeczy i szybko poszłam się przebrać
- jeszcze oczy pani- powiedział
- będę miała kaptur nikt mnie nie pozna warknęłam w jego stronę i założyłam na głowę kaptur...Pov. Fred
-Irlandczycy nieźle świętują-
- to nie Irlandczycy- tata spojrzał na nas z przerażeniem i kazał uciekać ale wiedziałem jedno muszę znaleść . Julię bez niej nigdzie się nie ruszamWybiegłem z namiotu i rozglądałem się dookoła w poszukiwaniu dziewczyny. Ruszyłem w stronę stadionu jednak po drodze spojrzałem na wzgórze dostrzegłem tam dziewczynę nie widziałem jej twarzy była zakryta kapturem, zatrzymałem się i patrzyłem na postać ,po chwili zacząłem zmierzać w jej kierunku postać przeniosła na mnie swój wzrok i.. uciekła. Rzuciłem się pędem za nią.
Pov. Seriki
Zauważyłam że ktoś idzie w moim kierunku. Poznałam te postać to któryś z bliźniaków nie dało się ich pomylić z nikim. Ze strachem rzuciłam się w stronę lasu słyszałam ze ktoś biegnie za mną zobaczyłam mała grotę postanowiłam tam wbiec, zdjęłam ubrania i wyciągnęłam z torby swoje rzeczy słyszałam dyszenie wiedziałam ze jest niedaleko. Nie miałam żadnych ran poza paroma zadrapaniami i brudna od kurzu twarzą nic. Zauważyłam koło siebie kawałek szkła podrapałam nim sobie ręce i z wielkim trudem rozcięłam nogę zagryzałam wargę z bólu a łzy leciały mi strumieniem. Szybko wysunęłam przebrane ciuchy do torby i odrzuciłam szkło po czym zaczęłam cicho szlochać usłyszałam że ktoś kopną kamyk odsunęłam się w tył i zobaczyłam Freda podszedł do mnie powoli i przytulił po czym wziął mnie na ręce a ja wtuliłam się w jego klatkę piersiową i zamknęłam oczy tak mi żal że nie mogę powiedzieć mu prawdy żal mi tego że nikomu na kim mi zależy nie mogę powiedzieć nawet Draco...
No jak obiecałam ze dodam to dodam mam nadzieje że się podoba i że druga perspektywa była całkiem ciekawa kolejny rozdział napewno będzie jeszcze z ta druga perspektywą a czy kolejne będą to zależy jak wam się to podoba diabełki.. dobra kończę popatki ❤️🦄😜🙈
CZYTASZ
Czemu akurat ty Dumbledore ?(Draco Malfoy i Serika Dumbeldor)
Fiksi PenggemarDlaczego go kocham ? Nie wiem. Dlaczego go wybrałam z pośród tysiąca innych ? Nie wiem Dlaczego ten szarooki chodzi mi po głowie dniami i nocami ? Nie wiem. Ile bym dała by wszystko było tak łatwe? Wiele. Ile bym chciała zmienić? Wiele Ile odda...