🐍rozdział 23 (wakacje)🐍

1.2K 50 5
                                    

Miałam na sobie nie nawet nie chcę powiedzieć co miałam na swoim ciele ubrane. Za mną stał.. O boże.. sami wiecie kto. Stał i coś mówił ale nie słyszałam co nie wiedziałam jaki to ma związek z Draco ale zauważyłam rękę miałam znak był odsłosięty czaszka popękana wąż większy wystawiający kły tak wygląda znak pierwszego śmierciożercy ,ale dlaczego? dlaczego stałam i pozwalałam mu się choć odrobinę zbliżyć i moja twarz pokryta łzami płakałam od wielu godzin i nadal łykałam...

Nagle wróciło wszystko Draco trzymał mnie na rękach przy kominku był spokojny dlaczego?
-Draco ja..-zaczełam
-Tak wiem Luna mi wszystko wyjaśniła kiedy szukaliśmy cię po pociągu- popatrzał na mnie i pogładził po włosach.
-Okej lepiej już choć bo będą się wściekać- powiedział pomagając mi wstać.
-Draco ja wiem o hardodziobie- powiedziałam. I popatrzałam na niego.
-Julia ja.. ja- popatrzał na mnie targały mną różne emocje nie wiedziałam co powiedzieć wziełam głęboki oddech
-Ale nie ma tego złego jestem wdzięczna Hermionie za to mistrzowskie uderzenie. I przepraszam że ci nie pomogłam to się nie powtórzy chyba - popatrzałam na niego.
-Nie martw się zasłużyłem- no no sam się prosiał.
-Ale uciekałeś aż się kurzyło.-zaśmiałam się.
- oho wrócił ci dawny humor- przytulił mnie do siebie.

Po tym jak się ogarneliśmy w końcu znaleźliśmy się w Malfoy Monor.
-Gdzieście byli- Pan Malfoy skarcił nas wzrokiem
-Mieliśmy mały wypadek- powiedziałam z uśmiechem.
- I też się cieszę że pana widzę dziękuje za troskę- powiedziałam a draco i pani narcyza zaśmiali się pod nosem.
-No dobrze idę po teczkę i do pracy.-
-A co z obiadem?- zapytała Narcyza.
-Przyjadę na kolację zjedzcie beze mnie- powiedział całując żonę. I w tym momencie zatęskniłam za swoimi rodzicam.
-Dobrze idziemy na obiad droga młodzieży- pani Malfoy wskazała na drzwi a ja i draco zaśmialiśmy się.
-już idziemy- draco zasanutowa i ruszyliśmy za jego mamą. A ja po drodze prychałam z rozbawienia. Kiedy miałam sięgnąć do klamki Draco mnie powstrzymał.
- O co chodzi?!-zapytałam zaskoczona.
-Drzwi w naszym domu są zaczarowane słonko można je otworzyć tylko zaklęciem- powiedziała pani Malfoy z troską w oczach.
-To takie zaklęcie mój ojciec zaczarował wszystkie drzwi w domu. Jednak nie może ich odczarować a po tym jak drzwi złamały nos ministrowi magi tata chciał się pozbyć zaklęcia na próżno- powiedział Draco uśmiechjąc się na to wspomnienie chyba musiało to wyglądać bardzo zabawnie z jego punktu widzenia.
-No dobrze jazda się przebrać- zawołała z kuchni.
-Chodź pokaże ci twój pokój - powiedział z uśmiechem i złapał mnie za rękę.
-to tu. Alochomora- powiedział a moim oczom ukazał się biało beżowy pokuj z pudrowo-różową pościelą. Meble były stare i białe takie podrapane o dziwo podobało mi się to. Ściana przed którą stało łóżko była zrobiona z cegły wszystko było śliczne.
-WoW- nie dałam rady nic więcej powiedzieć.
-Coś podejrzewałem że ci się spodoba. mój pokój jest tuż obok wpadaj jak byś coś chciała.- uśmiechną się złośliwie.
- okej. Czekaj czekaj czy ja nawet z różdżką do łazienki muszę chodzić?- zapytałam śmiejąc się.
-Niestety- draco też parskną śmiechem i poszdł się przebrać. Ja weszłam do pokoju i założyłam trochę za dużą białą bluzę z kapturem czarne spodnie i białe buty. A włosy związałam w dwa koczki na głowie. "W sumie ciekawa fryzura,, pomyślałam.
Zeszłam na dół gdzie reszta czekała przy stole.
-przepraszam że tak nie elegancko ale troszkę mi zimno.-
No w sumie nadchodziła noc więc nie można mi się dziwić.
- Nie przejmuje się kochanie ja i draco też nie jesteśmy wystrojeni- powiedziała z uśmiechem.
-I tak wyglądasz pięknie- draco spojrzał na mnie od stóp do głów szczerze dość często to robił.
A ja spojrzałam na panią narcyzę i draco.
Ona była ubrana w czarną koszulę i ciemne spodnie jeansowe, a na nogach miała pantofelki. Chłopak natomiast miał białą koszulę i jeansy , na nogach miał czarne trampki.
-siadaj- pani Malfoy wskazała krzesło obok siebie przy dużym szklanym stole. A ja podeszłam i zajęłam miejsce przez nią wskazane.

Zjadłam cały obiad grzecznie podziękowałam za posiłek oraz odłożyłam talerz do zlewu.
-Dziękuje było pyszne czy mogła bym udać się do swojego pokoju- zapytałam z uśmiechem.
-Ależ naturalnie że tak.- zaśmiała się pani malfoy.
-Dziękuje- powiedziałam odwzajemniając uśmiech. Weszłam po schodach na górę . Rozpakowałam parę rzeczy z kufra. Ale to tylko ciuchy, teraz sięgnęłam do mniejszego kufra w którym znalazłam zdjęcie moje i rodziców kolejne miałam z Luną i Cho. Inne tylko z Luną. I jedno z umabasti. Ciekawiło mnie jedno dlaczego dziadek miał się zająć umbasti a nie mama i tata.
Wyciągnęłam też parę moich ulubionych książek. Kiedy nagle coś zapukało w okno była to nie znajoma mi sowa. Podeszłam do okna w dziobie trzymała list w srebrno złotej kopercie, a na laku był orzeł ,,  kojarzę tą kombinację" pomyślałam zbliżając się coraz bardziej do okna. Sięgnęłam i je otworzyłam sowa wypuściła lista a ja wziełam go i zaczęłam czytać z drżeniem w głosie.
Myślałaś że zapomniał bym o tobie o takim skarbie się nie zapomina. Chcesz wiedzieć kim jestem? Jestem człowiekiem którego możesz kochać i nienawidzić jednocześnie. Jestem twoim wielbicielem. Jestem osobą która chcę przy tobie być każdego ranka kiedy się budzisz i każdej nocy kiedy zasypiasz nie bój się nic ci nie zrobię pamiętasz drugą klasę kiedy miałaś dowiedzieć się kim jestem? Stchórzyłem tak ja mam czelność niepokoić cię listami ,ale nie miałem prawa cię wystawić w ten sposób. Przepraszam. Dam ci podpowiedzi postaram się być pierwszym którego zobaczysz przy wejściu do Hogwartu pierwszego dnia szkoły o godzinie 19.30. Tym razem nie stchórzę obiecuje.

Nie wiedziałam co mam o tym sądzić. Bałam się ale nie chciałam zaprzepaścić takiej szansy co powinnam zrobić. Pójść czy nie?...

no cześć wiem że tęskniłaś/eś za moim paplaniem ale teraz mogę dać ci władzę nad Seriką i to ty możesz zdecydować czy serika pójdzie bo uwierzy nadawcy listu czy będzie się bała że to ktoś ze sługusów jej wujka chcąc ją porwać. Jeśli nie napiszesz kom. To ja zdecyduje i będziesz żałować. Więc wystarczy że napiszesz w komentarz o tam na dole 👇👇👇👇👇👇👇👇👇👇😊😙

Czemu akurat ty Dumbledore ?(Draco Malfoy i Serika Dumbeldor)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz