3. PAŹDZIERNIK (I)

671 92 22
                                    

           

Przepłakałem kilka następnych dni, tygodni. Prawie nie wychodziłem z domu, prawie się do nikogo nie odzywałem, zacząłem codziennie pić i coraz więcej palić. Uspakajało mnie to, pozwalało zapomnieć, pozwalało zasnąć. Siedziałem do późna w nocy aby móc porozmawiać z moim ukochanym. Potrafiliśmy przegadać całą noc. Zasypiałem wpatrując się w Jego twarz na skype. Mój chłopak często wysyłał mi zdjęcia i nagrania miasta, Jego nowej szkoły.

Cholernie za Nim tęsknię. Prawie w ogóle przestałem chodzić na swoją uczelnie. Nie miałem ochoty z nikim rozmawiać, ale w końcu stwierdziłem, że nie mogę dłużej mieszkać sam i unikać ludzi. Muszę zacząć normalnie żyć. Myślę, że mieszkanie z kimś dobrze by mi zrobiło. Miałbym do kogo się odezwać przynajmniej, poza tym nie mogę sobie pozwolić na wynajmowanie całego mieszkania w pojedynkę.

Mieszkanie dzieliłem z Evenem. Było ono niewielkie, ale bardzo przytulne i gustownie urządzone. Miało doskonałą lokalizację. Mieliśmy własną sypialnię z wielkim łóżkiem, mały gabinet z dwoma biurkami kuchnię otwartą na salon, w którym znajdowała się duża, wygodna kanapa i telewizor oraz łazienkę z wanną i prysznicem. Mieszkanie było dla naszej dwójki idealne. Znałem panią, która nam je wynajmowała, więc cena też nie była najgorsza. Nie chciałem zmieniać mieszkania, więc wstawiłem na facebooka ogłoszenie, że szukam współlokatora.

Nie musiałem czekać długo na odzew. Po kilku godzinach zadzwoniła do mnie Eva. Dziewczyna dobrze wiedziała jak wygląda mieszkanie bo nie raz u nas gościła. Od razu się zgodziłem. Jeszcze tego samego dnia pojechaliśmy do Ikei kupić dla niej łóżko. Zamieniliśmy gabinet w jej własny pokój. Jedno z biurek zabrałem do swojej sypialni, a drugie zostawiłem dziewczynie.

Oboje jesteśmy bardzo podekscytowani. Myślę, że wspólne mieszkanie będzie dobrym rozwiązaniem.  Z Evą zawsze dobrze się dogadywałem, więc cieszę się, że to ona się zgłosiła. Eva zawsze dobrze gotowała, więc może będę mógł liczyć czasem na jakiś smaczny obiad.

 

Eva niedawno zakończyła swój związek z Chrisem i wróciła do rodzinnego domu. Odzwyczaiła się od mieszkania z mamą, więc cały czas rozglądała się za jakimś mieszkaniem. Bardzo się ucieszyła kiedy jej oznajmiłem, że może się wprowadzić od zaraz. Doszedłem do wniosku, że dobrze mi zrobi towarzystwo dziewczyny. Tym bardziej, że ona także miała złamane serce...

 Tym bardziej, że ona także miała złamane serce

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

***
Mam strasznego kaca...
Jak myślicie, Isakowi będzie się dobrze mieszkało z Eva? 🌸

Alt Er Hope. / EvakOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz