14. 3 SIERPNIA

623 85 59
                                    


                Cieszę się, że wracam do swojej ojczyzny. Stęskniłem się za moim krajem, rodziną, przyjaciółmi... Isakiem. Te dwa lata były bardzo ciężkie. Dużo dobrego mnie spotkało, ale napotkałem także na wiele problemów. Byłem bardzo samotny, nieraz chciałem wszystko rzucić i wracać do Norwegii.

                Wysiadam z samolotu. Czekam na moją walizkę. Bardzo się stresuję przed spotkaniem z moimi przyjaciółmi. Obawiam się spotkania z Isakiem. Nie wiem jak mam się zachować w stosunku do Niego... Wiem, że nie jesteśmy już parą. Mam nadzieję, że nadal będziemy mogli się przyjaźnić i nie będzie to niezręczne.

                Wziąłem moją torbę i ruszyłem w kierunku wyjścia. Stanąłem w wielkiej hali i zacząłem się rozglądać w poszukiwaniu moich przyjaciół. Po chwili zauważam Evę i Noorę. Trzymają kawałek kartonu z moim imieniem. Obydwie skaczą, piszczą i machają. Od razu na ich widok się uśmiecham, rozglądam się za Isakiem. Stoi obok nich. Na Jego widok moje ciało zaczyna dziwnie reagować. Serce bije mi sto razy szybciej, do głowy napływa gorąca krew, a mój żołądek się zaciska wywołując przy tym ból brzucha. Nie mogę uwierzyć w to, że kilka metrów ode mnie stoi facet moich snów...

Isak wygląda na równie zestresowanego jak ja. Stoi w bezruchu, Jego twarz jest kamienna, nie wyraża żadnych emocji. Lekko rozchylone wargi, wielkie, szare oczy, blond włosy... Spoglądam w Jego oczy widać w nich uczucie strachu... Lekko się do mnie uśmiecha. Dodaje mi to trochę otuchy. Ruszam w ich kierunku. Uważnie obserwuję mojego byłego chłopaka. Isak jest jeszcze przystojniejszy, choć nie wiem czy to możliwe. Ściął włosy, bardzo wydoroślał, Jego twarz nabrała ostrych, mocnych rys, wymężniał. Zaczynam rozumieć powiedzenie, że facet jest jak wino...

                Kiedy jestem już blisko nich dziewczyny rzucają kartkę z napisem i wpadają w moje objęcia. Mocno je przytulam. Dziewczyny wykrzykują moje imię, piszczą, śmieją się. Łapię je w pasie i obracam się z nimi dookoła własnej osi. Odstawiam je na podłogę. Teraz pora na indywidualne uściski. Najpierw ściska mnie rudowłosa, następnie Noora. Dziewczyny odchodzą kawałek zostawiając nam trochę prywatności... Pora przywitać się z Isakiem.

Spoglądam Mu głęboko w oczy. Mocno Go przytulam bez zbędnych słów. Słowa nie są w stanie wyrazić moich uczuć. Przyciągam Go zdecydowanym ruchem do siebie, On także mocno mnie przytula. Nic nie mówimy. Stoimy w tym uścisku przez kilka sekund. Słychać nasze westchnienia, głębokie, szybkie oddechy i przyspieszone bicie serca. Czuję jak z oczu  spływa mi pojedyńcz łza. Odsuwam się od Niego. Z Jego policzka także wydobywa się łza. Chcę ją otrzeć, ale Isak mnie wyprzedza i sam przeciera swoje oczy. Lekko się uśmiechamy. Dziewczyny ruszają w kierunku wyjścia. Przytulam Isaka raz jeszcze i szepczę Mu do ucha: ,,Halla".

Po chwili ruszamy do samochodu. Siadam na miejscu pasażera, a Isak za kierownicę. Dziewczyny nadal śmieją się i piszczą z tyłu. Są roześmiane i bardzo podekscytowane. Tęskniłem za nimi wszystkimi.

-To gdzie jedziemy?- Pyta Isak odpalając samochód.

-Do centrum. Obojętnie gdzie, tam gdzie będzie Ci wygodnie mnie wysadzić. Muszę sobie znaleźć jakiś hotel na kilka dni.- Patrzę przez okno i delikatnie się uśmiecham.

-Zgłupiałeś, jaki hotel?- Pyta oburzona Eva.- Nie ma mowy, zostajesz u nas. Odstawię ci mój pokój. Ja mogę spać kilka nocy z Isakiem, prawda Isak?

-Niee, na prawdę, mogę zostać kilka nocy w hotelu, to żaden problem.- Odpowiadam i spoglądam na Isaka. Nadal nie wierzę, że siedzi koło mnie. Dalikatnie szczypię się w dłoń aby sprawdzić czy nie śnię. Tyle razy wyobrażałem sobie nasze spotkanie, że stało się ona dla mnie czymś nierealnym...

-Eva ma rację, zostaniesz u nas.- Chłopak uśmiecha się lekko. Na Jego lewej dłoni dostrzegam zegarek- prezent ode mnie. Spoglądam na moją rękę. Mam na sobie ten sam zegarek- prezent od Niego. Przytakuję na Jego słowa i ruszamy w kierunku naszego mieszkania.

 Przytakuję na Jego słowa i ruszamy w kierunku naszego mieszkania

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

***

Cześć kochani! Właśnie się zbieram do pracy, dziś mój pierwszy dzień i trochę się stresuję... 😩

Uwielbiam piosenkę z mediów, jeśli macie możliwość i chęć to koniecznie ją posłuchajcie. Kiedyś zawsze na niej płakałam ze wzruszenia, nawet nie wiem dlaczego... Po prostu jest piękna, a ja jestem wrażliwa na piękno, hahah😂😂
Co sądzicie o tymczasowym mieszkaniu Evena z Isakiem? Macie jakieś przeczucia jak to się skończy?

Alt Er Hope. / EvakOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz