6. MAJ (E)

564 90 34
                                    

Pustka. Tylko tyle czuję.

Znów mnie dopadło. Dopadło mnie to okropne choróbsko. Nie potrafię nic z tym zrobić. Całe dnie spędzam w łóżku. Nie mam siły, ani ochoty z niego wstać. Cały czas płaczę. Kilka razy zdarzyło mi się mieć bardzo złe myśli... Nie panuję nad sobą, boję się, że nie dań rady, że zrobię sobie krzywdę.

Brakuje mi Isaka. Chciałbym aby tu teraz był- nic więcej. Wystarczyłaby mi Jego obecność. Nie potrafię sobie bez Niego poradzić. Kiedy mieszkaliśmy razem i zaczynały się moje ,,gorsze dni" Isak od razu reagował. Wiedział co zrobić, jak ze mną rozmawiać. Potrafił czasem mnie rozśmieszyć, zająć czymś innym. Robił wszystko co w Jego mocy aby na moich ustach zagościł uśmiech-choć na ułamek sekundy.

Nie powiedziałem Mu, że ostatnio gorzej się czuję. Nie chciałem by Isak się zamartwiał. Nie było sensu Mu mówić i tak nic by z tym nie mógł zrobić. Starałem się zachowywać normalnie, kiedy pytał dlaczego jestem smutny wszystko zwalałem na stres związany z uczelnią.

Nie układało nam się ostatnio. Przez moją chorobę nie jestem do końca sobą. Bywam opryskliwy, szybko się denerwuję. Parę razy nakrzyczałem na Isaka. Bywało, że mieliśmy ciche dni, nie odzywaliśmy się do siebie, a po wszystkim tylko jeszcze bardziej się kłóciliśmy. Gdybyśmy byli obok siebie byłoby inaczej, byłoby łatwiej.

Ciągle oskarżenia, długie kłótnie, pretensje o jakieś błahostki... Chyba dłużej tak nie damy rady. Wiem, że powinniśmy walczyć o nasz związek, ale ja po prostu nie mam siły. Jestem zmęczony, mam wszystkiego dosyć, jest mi wszystko obojętne...

Kocham Isaka, kocham Go nad życie. To właśnie dlatego podjęliśmy taką decyzję. Nie chce by Isak się ze mną dłużej męczył. Nie chce by marnował na mnie swoje najlepsze lata młodości. Chce by był szczęśliwy, chce by ułożył sobie życie. Wiem, że nie mogę Mu tego zaoferować.

Nie potrafię dłużej tak żyć. Cały czas się zamartwiam gdzie jesst teraz Isak, co się z Nim dzieje. Nie podoba mi się, że tak często wychodzi na imprezy, ze znajomymi, że nie ma dla mnie czasu. To nie tak, że chcę aby cały czas siedział sam w domu i rozmawiał ze mną przez telefon. Kocham Go i chcę aby był szczęśliwy.

***

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

***

Ja naprawdę Was proszę o niezabijanie swojej ukochanej autorki...
Chyba chcecie sie dowiedzieć co będzie dalej, prawda? 😈

Alt Er Hope. / EvakOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz