Zacząłem się z kimś spotykać... Ma na imię Elias. Poznaliśmy się w klubie. W tym samym, w którym spotkałem tego kolesia, z którym się przespałem. Elias był inny. Nie wykorzystał tego, że okropnie się upiłem. Zapytał gdzie mieszkam, zamówił taksówkę i zawiózł mnie pod dom. Dopilnował abym bezpiecznie dotarł do mojego łóżka po czym pojechał do domu. Był bardzo opiekuńczy i troskliwy. Spodobało mi się to. Dawno nikt się o mnie tak nie troszczył. Podałem mu mój numer telefonu. Miło nam się rozmawiało, więc stwierdziłem, że możemy się jeszcze kiedyś spotkać.
Elias zadzwonił do mnie dwa dni później i zaprosił mnie na randkę. Poszliśmy do uroczej knajpki, zamówiliśmy sobie piwo i usiedliśmy na zewnątrz. Pogoda dopisywała, było naprawdę miło. Świetnie się dogadujemy, Elias jest bardzo inteligentny, oczytany, towarzyski. Przegadaliśmy razem całą noc. Dobrze się przy nim czułem.
To świetny facet. Ma dwadzieścia sześć lat. Rok temu skończył studia informatyczne. Pracuje w branży IT, więc nie zarabia mało. Jest bardzo inteligentny, ale także zabawny. Mamy wiele wspólnych tematów.
Poszliśmy jeszcze na kilka randek. Zacząłem się zastanawiać czy potrafiłbym się w nim zakochać... Nie wiem czy coś z tego wyjdzie, wciąż myślę o Evenie. Nie wiem czy to nie za szybko. Eskild mówi, że nie jesteśmy razem już rok i najwyższa pora się otrząsnąć i zacząć żyć na nowo. Nie jestem pewien czy potrafię to zrobić.
Ostatnio zaczęliśmy pisać z Evenem na facebooku. Miło nam się rozmawia. On nadal jest dla mnie bardzo ważny, więc cieszę się, że mogę się chociaż dowiedzieć co u Niego słychać.
***
Dodam dziś jeszcze jeden!! ❤️
Pewnie mnie jeszcze bardziej zabijecie za ten rozdział 😂
Dziś juwenalia dzień drugi... tak bardzo mi sie nie chce iść, chce isc spaaac 😭
CZYTASZ
Alt Er Hope. / Evak
FanfictionLuźna kontynuacja Alt Er Love. Nie trzeba czytać wcześniejszej części! Miłość Isaka i Evena zostaje poddana kolejnej próbie. Czy przetrwają rozłąkę, czy bedą potrafili żyć zdała od siebie, ile są w stanie dla siebie poświecić? Nie znają odpowiedzi...