- Szybko macie pierwszy kryzys – Chris nie może znaleźć sobie wygodnej pozycji do siedzenia, wierci się. – Chociaż stwarzanie problemów to twoja specjalność, gorzej idzie ci potem ich wyprostowywanie. Chociaż po waszym zachowaniu w grudniu nie spodziewałbym się tego w ogóle. Założę się, że to z twojej winy.
- Zachowaj swoje bezcenne rady jak sam będziesz w związku – Victor nie odrywa wzroku od telewizji. Za chwilę nastąpi kolej Yuuriego, drugi raz z nowymi choreografiami, Minako w zastępstwie Himury. Jest przekonany, że pójdzie mu naprawdę dobrze, ale dostrzega za wiele złości w postawie bruneta, zna go lepiej niż on sam siebie.
- Po to tu jestem – oświadcza Szwajcar spoglądając jednym okiem na telewizor, drugim na Makkachina. Jakoś dziwnie się czuje w pomieszczeniu okupowanym przez gości, rodzinę Yuuriego, sąsiadów patrzących w jeden ekran i dopingując konkretnego zawodnika. – Sam mnie z resztą namawiałeś.
- Niby, kiedy? – Wzrok Victora śledzi uważnie właśnie zaczynający się występ Katsukiego. W ogóle nie czuje presji, tylko złość. Za dużo złość, Yuuri, za dużo. Przesadziłem? – To tylko sugestia i nie sądziłem, że potraktujesz to poważnie.
- No cóż – Chris wreszcie daje sobie spokój siadając po prostu na podłodze, koło Toshiyi. Mężczyzna od razu podsuwa mu czarkę z sake. – Lat mi nie ubywa.
- Wolisz koty – Victor ze skupieniem analizuje występ, powstrzymując się do komentarzy, widząc, że nie wszyscy w pomieszczeniu muszą wiedzieć, jak coś go irytuje. Jeździ bezbłędnie, ale brakuje tej lekkości, pewność siebie jest, barwo. Ale musisz jeszcze olśniewać. W programie dowolnym czujesz się lepiej, wykorzystaj ten fakt, przestań myśleć o zbędnych rzeczach. Złoto masz na wyciągniecie ręki, wystarczy po nie sięgnąć. – Makkachin jest bardzo towarzyski, ale nie wiem jak twój kocur będzie się zachowywał w jego obecności.
Rosjanin przygryza wargę widząc, co wyczynia Yuuri. Podczas treningów dosłownie zwalał z nóg, a teraz nie do końca. Korci go, żeby zarezerwować pierwszy lepszy samolot do Korei, osobiście wygarnąć brunetowi, że jeździ jak początkujący. Ogarnij się, Yuuri, bo nigdy nie będziesz się łatki mojego ucznia, a na tym podobno zależy ci najbardziej. Możesz to zrobić. Chociaż odnoszę wrażanie, że jeździsz jakbyś koniecznie chciał zdobyć to złoto. Nie tędy droga, zmień nastawienie, poczuj ten układ, muzykę. Wyraź to, co chcesz, ponieważ jak nikt inny to potrafisz. A potem dopiero skup się na zdobywaniu podium, Yuuri.
- Przecież nie będziesz tu mieszkał cały czas – zauważa Chris, lecz nie doczekuje się odpowiedzi.
Na czas trwania programu Yuuriego całe pomieszczenie dosłownie milknie i gęstnieje od emocji. Zaskakuje go, jak szybko i sprawnie Victor wtopił się w codzienne życie mieszkańców miasta oraz zajadu. Co prawda mieszkał tu już wcześniej, ale ty razem jest tutaj w roli członka rodzinny Katsukich. Po części mu tego zazdrości, Nikivorov znalazł swoje miejsce na ziemi, ukochaną osobę, zrezygnował nawet z kariery, choć jeszcze nie oficjalnie. Nigdy nie sądził, że ujrzy dzień, gdy przyjaciel porzuci życie na walizkach w celu zapuszczenia korzeni w jednym miejscu.
Po Mistrzostwach Europy, Chris, postanowił zrobić sobie krótkie wakacje. Wreszcie udało mu się zdobyć złoto, o włos pokonując Yurio, czym naraził się na wściekłość nastolatka. Choć jakoś niespecjalnie go to rusza. Jego wzrok jakoś nie bardzo ma ochotę zatrzymywać się na telewizorze, cały czas błądzi po zebranych. W szczególności na siostrę Yuuriego.
Znalezienie jakiegokolwiek profilu Mari na portalach społecznościowych stanowiło nie lada wyzwanie, ale się udało. Po części zazdrości przyjacielowi obranej drogi ku bezpiecznej i stabilnej przyszłości, której na razie nie planuje. Nadal nie zlokalizował swojej drugiej połówki, lat mu nie ubywa, chociaż każda fanka wiele by dała móc zostać tą jedyną, a nie na tym mu zależało. Podejrzewa, że Victor dla żartu zasugerował osobę Mari, nie spodziewając się, że Chris postanowi wybadać teren. Różnili się diametralnie, jak Yuuri z Vicotrem, ale może to właśnie jest klucz do trwałego związku? Rzekomo przeciwieństwa się przyciągają, a Szwajcar zamierza zobaczyć, dokąd go to zaprowadzi.
***
*I'm gonna write down what I can't say
I've gotta get these thoughts right out some way
I know it's only been a few short days,
I'm coming from my heart I only need todayCiężko pozbyć się gotującej się w nim złości, a przecież nie to ma zamiar przekazać. Chce podziękować najbliższym za wsparcie. Powinien stąpać po lodzie bardziej delikatnie, jedynie muskać taflę, a nie orać ją jak pług ziemię pod uprawy. Należałoby przede wszystkim inaczej zacząć, choreografię mógłby nawet w środku nocy zatańczyć bez błędnie. Pod względem technicznym zdobędzie bardzo dobre noty, ale brakuje emocji, czyli tego, co poruszy sędziów oraz widzów. Przybyli zobaczyć przedstawienie, a nie suchą jazdę po lodzie.
Girl, I"m try, I'm trying
When I close my eyes
I can't stop smiling
And now I know whyW tym momencie, Victor zawsze powtarzał, że powinien być jak echo – zauważalne, ale jednocześnie eteryczne. Miał być jak wróżka zostawić ślad, by po chwili zniknąć jak za pomocą czarów. W buty sobie wsadź te twoje rady, zgredzie. Najpierw wmawiasz się, że się boisz, potem wprowadza się do mnie, a na koniec jeszcze się wciskasz w treningi, szantażujesz mnie. Wiem, że chcesz dla mnie jak najlepiej, wiem, ale nie możesz mi tego powiedzieć tak po prostu?
Only once in a life do you
Get a chance like this
I knew right from the start
I knew From the first kiss
I was chasing love
With no luck
Moving aimlessly
I don't need a long time
cause with you
I fell in love instantlyRodzice I Mari-neesan zawsze po prostu ze mną rozmawiali, nie bawili się w podchody, czy jakieś sztuczki. Dzięki temu łatwiej się rozumieliśmy, Yuuko, Takashi, Minako-sensei, postępowali tak samo. Więc jeśli chcesz w całości idealnie pasować do mojej rodziny, musisz się jeszcze sporo nauczyć. Szczerość przede wszystkim, zmuszę cię, żebyś zadzwonił i przepraszał, bo chociaż cię kocham, złości mnie twoje zachowanie. Nie jesteś szczery sam ze sobą, a oczekujesz tego ode mnie. Nie przeczę, że twoja zagrywka przyniosła rezultat, nie ma sensu ciągnąc tego dalej.
Every day I smile when I first rise
I hear your voice, I see your eyes
I'm laying down and feeling high
It started right away and it's here for lifeOstatnie słowa rozchodzą się po tafli niczym kręgi na wodzie. Yuuri zapomniał, że jest na zawodach, znów przedkładając swoje uczucia nad ocenę sędziowską. A mimo tego, po występie zapada chwili ciszy, po czym następuje głośny aplauz oraz okrzyki zachwytu. Sam jest średni zadowolony ze swojego występu, choć pod względem technicznym nie mają, czego mu zarzucić. Prowokacja Victora trwała zbyt długo, by teraz zepsuł choreografię. Doskonale wie, że partner nie do końca jest usatysfakcjonowany, pewnie nadyma policzki jak obrażone dziecko, złorzecząc na wszystko i wszystkich. Mimowolnie uśmiecha się na samą tę myśl.
Kłania się i rusza w kierunku Minako-sensei tkwiąca do wczoraj w obecności Celestino oraz Phichita. Ten ostatni kiwa z entuzjazmem głową na znak, że mu się podobało. Sensei za bardzo absorbuje Ciao Ciao, by mógł liczyć na jakąś opinię byłego trenera, aż za dobrze wie, co powiedziałby mu Victor. Poczekaj aż przywiozę to złoto. Nie ma szans, by ktoś mi je sprzątnął sprzed nosa, a wtedy nie ma opcji, żebyś mnie nie przeprosił.
____________
*Sergey Lazarev - Instantly
YOU ARE READING
Serce łyżwiarza (Korekta)
FanficSerce łyżwiarza jest jak lód - łatwo je rozbić, lecz trudnej poskładać. Po zakończonym Grand Prix jako srebrny medalista Yuri Katsuki rozpoczyna przygotowania do następnego sezonu z nowym trenerem. W tym czasie Viktor wraca na lodowisko marząc o ty...