''~56~''

3.2K 259 6
                                    

~ Ziemia ~

~ Luke's P.O.V ~

- Cieszę się, że zgodziłeś się ze mną spotkać! - uśmiechnęła się do mnie szczerze Blanka.

- Nie ma problemu - odpowiedziałem również z uśmiechem. - Mam nadzieję, że powtórzymy wypad.

- P-Pewnie! - jej uśmiech powiększył się, a jej policzki przybrały kolor różu. - Będę naprawdę szczęśliwa..

- Już jesteś - zachichotałem. - Dziękuję za dzisiaj i do zobaczenia!

- Do zobaczenia, Luke! - odpowiedziała dziewczyna.

Ruszyłem w kierunku domu. Zbliżała się godzina dwudziesta druga. Byłem po pracy spotkać się z Blanką, gdyż ostatnio dosyć często się spotykamy, rozmawiamy.. Byłoby fajnie, gdyby Blanka była taka sama, jak kiedyś..

Zauważyłem ostatnio zmianę w jej zachowaniu. Kiedy jest przy mnie dziwnie się zachowuje: jej policzka prawie zawsze są różowe albo czerwone i to nie od zimna, mało kiedy patrzy prosto w moje oczy, częściej ma głowę spuszczoną. Nigdy nie myślałem o chodzeniu z Blanką, o całowaniu jej i tym podobne.. Ciągle mam w głowie myśl, że nadal kocha Matthew'a, a ja będę tylko takim ala przystankiem, gdzie ona będzie mogła się zatrzymać kiedy obok niej nie będzie tego wampira. Jestem głupi..

Kiedy pomyślę o Matthew'ie, od razu w mojej głowie pojawia się wizerunek Nicole. Chociaż minął niecały rok, od naszej ostatniej rozmowy, ja przez cały ten czas za nią tęskniłem.. Choć chciałem pozbyć się jej z moich myśli - nie mogłem. Coś mi na to nie pozwala, a ja nadal nie wiem co..

Nagle na coś albo kogoś wpadłem. Wylądowałem na ziemi, przez co zabolała mnie, za przeproszeniem, dupa. Uniosłem swój wzrok, żeby zobaczyć sprawcę i wygłosić mu kazanie, żeby nie stał na środku przejścia, jednak zaniemówiłem kiedy tylko zobaczyłem sprawcę bolącego tyłka..

- Co się gapisz - warknął. - Może byś przeprosił?

Nic nie odpowiedziałem. Nadal wpatrywałem się na niego przerażony, moja cała pewność siebie gdzieś uciekła.. Może dlatego, że wyczuwam, że ta osoba jest wampirem?

Czekaj.. Przecież to niemożliwe. Wampiry powinny być w Piekle, nie powinno ich być tu, na Ziemi, więc.. Dlaczego? A może mi się wydaje..? Może to po prostu zwykły człowiek..?

Czarnowłosy mężczyzna, ubrany również na czarno, miał hipnotyzujące zielone oczy, a w miejscach, gdzie widziałem kawałek jego bladego ciała, znalazł się tatuaż. Wyglądał strasznie, bałem się go..

- Tak to jest z ludźmi - wypuścił powietrze z płuc, po czym wystawił rękę w moją stronę. - No dalej, złap się. Nie chcesz chyba tak ciągle siedzieć na tej zimnej ziemi, co nie?

- Oo.. Nie.. - odpowiedziałem niepewnie, przyjmując propozycję tej osoby albo wampira. Pomógł mi wstać. Otrzepałem się z brudu, po czym spojrzałem na niego ponownie.. W jego zielone oczy.. - Emm.. Dziękuję i.. przepraszam..

- Spoko - powiedział spokojnie. Chyba nie jest wkurzony, to dobrze.. - Ale skoro to TWOJA wina, to może odpłacisz mi się.. Co ty na to?

- O-Odpłacić..? - przełknąłem głośno ślinę. Mam mu dać swoją krew..?

- Tak, widzisz.. - nie wiedział od czego zacząć. - Poszukuję dziewczynki o imieniu Aurelie, jest w wieku.. dwunastu lat. Widzisz, rozdzieliliśmy się, co za dziewczyna, he he..

- Powiedziałeś.. Aurelie?


__________________________

To ten.. Akcja się rozwija c:

Głosujcie i komentujcie
- to motywuje!


SMS z wampiremOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz