- O co ci chodzi? - spytałem, patrząc na niego z małą niechęcią..
- Żebyś tak blisko trzymał się królowej--
- Nie gadaj tyle - przerwał mu Dylan. - Jeśli powiesz za dużo, to czeka cię wysoka kara, rozumiesz?
- Jak wrócę do Piekła i tak czeka mnie kara, więc to bez różnicy - dziadek wypuścił powietrze z płuc, po czym spojrzał na mnie. - Jak ty ją poznałeś? Myślałem, że nie trzyma się z ludźmi.
- Poznałem ją.. przez przypadek.. - podrapałem się nerwowo po karku. - Ale mniejsza z tym. O co chodzi z tą królową?
- A widzisz, Nicole, choć bardziej jej wysokość, jest--
- Wystarczy tego - ponownie przerwał mu Dylan. - Jeśli chce wiedzieć, niech spyta się Nicole. W końcu to sprawa dotyczy głównie jej, dlatego ty starcu, przymknij się.
- Dlaczego tak się do mnie odzywasz? - spytał mężczyzna, mając na twarzy jeden ze sztucznych uśmieszków. - Co ja ci takiego zrobiłem?
- Wiem dobrze, że udajesz takiego dobrego i sympatycznego staruszka w Piekle i tutaj, ale to oczywiste, że żywisz do nas urazę i obrzydzenie, nawet do samego siebie - powiedział Dylan, bez jakichkolwiek uczuć. - Pamiętaj, że jak tylko tego zechcę, mogę cię zabić, nawet dla własnego dobra.
- Wampiry są takie okrutne i bez uczuć - dziadek pokręcił swoją głową na prawo i lewo, po czym wstał i spojrzał na moją siostrę. - Wybacz Aurelie, ale pewnie będziesz musiała wrócić ze mną do Piekła..
- Nie chcę tam iść! - wykrzyczała, a jej policzki były mokre od łez. - Proszę dziadku, zrób coś.. Proszę..
- Nic nie poradzę na to, że nie wzięłaś tej jednej, małej tabletki do ust - powiedział ostro. - Ty powinnaś się cieszyć, że Nicole załatwiła ci te tabletki. Jedynie rodzina królewska ma do nich dostęp, na pewno ta dziewczyna musiała sporo się namęczyć, żeby je zdobyć, a ty? 'Zapomniałam ich wziąć', prawda? Jak ty się odpłacisz tej wampirzycy za te tabletki?
- N-Nie.. wiem.. - wyszlochała przerażona Aurelie. - Ja nie wiem..
- Jutro, jak tylko przyjdzie ta dziewczyna po nas, wracasz ze mną, bez sprzeciwu - moja siostra jedynie kiwnęła głową w dół. - Zajmę pokój dla gości razem z tym tutaj. Pójdę już do niego.
- Dziadku - zatrzymałem go. - Powiedz, czy Nicole jest.. królową wampirów..?
Mężczyzna spojrzał za siebie na Dylana, a wampir nic nie zareagował. Ponownie spojrzał na mnie, po czym chwilę mi się przyglądał w kompletnej ciszy.
- Ona na pewno wyjaśni ci wszystko w swoim czasie - odpowiedział. - Wiem tylko tyle, że jest następczynią tronu, ale my, zwyczajne wampiry, nie znamy za dużo szczegółów odnośnie tego. Żeby się tego dowiedzieć, musisz sam się jej zapytać, Luke.
Po tym, razem z drugim wampirem, wyszli z salonu, a ja miałem mieszane uczucia.. Chciałem jak najszybciej porozmawiać z Nicole i dowiedzieć się więcej, ale.. czy powinienem? W końcu nie jestem nikim ważnym dla tej wampirzycy, jedynie jestem problemem, który jej przybył.
Naprawdę, jestem niczym nie wartym człowiekiem..
_______________________________
Mam do Was pytanie.. Za co lubicie tą książkę? W końcu czytacie ją, więc chyba ją lubicie i macie ku temu powód :3
Głosujcie i komentujcie
- to motywuje!
CZYTASZ
SMS z wampirem
VampirOna nienawidzi ludzi. On nienawidzi wampirów. Ona zaczęła tą znajomość przez przypadek. On zaczął tą znajomość pielęgnować. Problem w tym, że żadne ze stron nie wie, kim jest osoba po drugiej stronie ekranu... Czy ta 'przypadkow...