13

2K 209 12
                                    

W majówkę byłam ze znajomymi na grillu. Gdy pochyliłam się nad kiełbaskami na ruszcie, to zachciało mi się kichać. Niestety nie zdążyłam się odsunąć. Odrzut kichnięcia był tak duży, że przywaliłam z całej siły twarzą w grilla. A gdy rzuciłam się z wrzaskiem do tyłu to wpadłam na koleżankę.
Ona skręciła kostkę, ja mam kratkę na ryju i 2 pęknięte żebra. Chyba pora zainwestować w lepsze ubezpieczenie na życie.

Znalezione anonimowe wyznaniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz