158

794 81 0
                                    

Ostatnio wróciłam z treningu taka mega wykończona. Ledwo żywa śmiem rzec. Mój ojciec wraca z pracy, podchodzi do mnie i pyta, czy pojadę z nim na myjnię umyć auto. Moje wykończenie wraz z siedemnastoletnim zaćmieniem mózgu sprawiły, że odparłam: - Ale pojedziemy samochodem?

Dla takiej miny ojca warto żyć! :)

Znalezione anonimowe wyznaniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz